Palcem po mapie: niebieski las Hallerbos w Belgii
Nowe!

Palcem po mapie: niebieski las Hallerbos w Belgii

Las Hallerbos Belgia

Witajcie w kolejnym (13 już) odcinku naszej mini-serii „palcem po mapie„. Dla tych, którzy dopiero do nas dołączyli wspomnę tylko, że w „palcem po mapie” pokazujemy niezwykłe, ciekawe i piękne miejsca z całego świata. Tradycyjnie linki do poprzednich wpisów z tej serii znajdziecie na samym dole.

Dziś zabieram was w podróż całkiem niedaleko, bo do Belgii. Nie będziemy jednak próbować słynnego belgijskiego piwa, ani frytek z majonezem 🙂 Las Hallerbos (Halle Forest, główny powód naszej dzisiejszej wyprawy) – słynie z pięknego „dywanu” błękitnych dzwonków rozkwitających tam każdej wiosny i wczesnym latem, który przyciąga turystów i fotografów z całego świata. Nie jest to jedyne miejsce w Europie znane z tej atrakcji, ale chyba najpiękniejsze. Zobaczcie sami na poniższych zdjęciach!

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Hallerbos znajduje się zaledwie 30 minut drogi na południe od Brukseli, w pobliżu miejscowości Halle. Mimo, iż jest to rezerwat przyrody, to wstęp jest darmowy, a w zamian turyści muszą przestrzegać tylko kilku prostych zasad: nie zbaczać z wyznaczonych ścieżek i nie zrywać kwiatów. Ciekawostka: tak gęsty „dywan” dzwonków oznacza zazwyczaj, że las jest bardzo stary – obszar ten pozostawał zalesiony przez minimum 300-400 lat!

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Las Hallerbos Belgia

Dla przypomnienia w poprzednich odcinkach byliśmy już w podwodnym hotelu w Zanzibarze (klik), na tajemniczych Wyspach Diomedesa (klik), nad różowym Jeziorem Hillier w Australii (klik), w Japońskim parku rozrywki, gdzie pokazywałem wam nurkujący rollercoaster (klik), na Ścieżce Króla w Hiszpanii (klik), podziwialiśmy niesamowite widoki nad jeziorem Karakul w Tadżykistanie (klik), podróżowaliśmy wyjątkową koleją w Chile (klik), pokazywałem wam Wrota Piekieł w Turkmenistanie (klik),podziwialiśmy niesamowite widoki na wyspach Raja Ampat (klik), przekraczaliśmy granicę hiszpańsko-portugalską zjeżdżjąc na linie (klik), podziwlialiśmy wyspę Guam (klik), a ostatnio zwiedzaliśmy nietypowy hotel Montana Magica w Chile (klik)

zdjęcia pochodzą z serwisu boredpanda

2 komentarze

Skomentuj