Cześć, czołem zalajkowani. Na początek naszego kolejnego spotkania w podróżach palcem po mapie mała zagadka: z czym kojarzy wam się 1000 wysp? Wiem wiem z sosem – zgadłem? 🙂 Mnie również 1000 wysp kojarzyło się z sosem, ale pora to zmienić (choć temat sosu jeszcze się pojawi 🙂 ). Zanim jednak przejdziemy do naszej dzisiejszej wyprawy wspomnę tylko tym, którzy dopiero do nas dołączyli, że linki do poprzednich odcinków z serii palcem po mapie znajdują się na samym dole tego wpisu.
Cel naszej dzisiejszej wyprawy Tysiąc Wysp to nic innego jak łańcuch 1865 wysp znajdujących się na rzece Św. Wawrzyńca. Leżące na 80 kilometrowym odcinku rzeki wyspy rozdzielone są pomiędzy USA (stan Nowy Jork) i Kanadę (prowincja Ontario). Największa z wysp ma ponad 100km2 powierzchni (Wolfe Island), a kolejna z nich 31km2 (Howe Island). Granica państwowa USA i Kanady przebiega nurtem rzeki tak, że część z Tysiąca Wysp znajduje się po jednej, a część po drugiej stronie linii granicznej.
#
#
# Ciekawostką, o której warto wspomnieć jest również most znajdujący się pomiędzy wyspami Wellesley i Hill, który według niektórych jest najkrótszym międzynarodowym mostem drogowym. (Jedna z wysp należy do USA, a druga do Kanady)
# Jedną z atrakcji turystycznych Tysiąca Wysp jest niewątpliwie leżący na nich zamek – Boldt Castle – wybudowany na początku XX wieku na Heart Island (po stronie USA).
# Ciekawostka: liczbę wysp ustala się według następującego kryterium – każda wyspa musi znajdować się powyżej poziomu wody przez cały rok, mieć obszar większy niż 0.093 m2 oraz utrzymać przynajmniej jedno drzewo 🙂
# Jeśli zapragniecie osobiście zwiedzić krainę Tysiąca Wysp polecam rejs statkiem, który trwa od 1,5 do 3 godzin. Za około 30-35$ można nie tylko podziwiać wspaniałe krajobrazy i malownicze wysepki, ale posłuchać wielu ciekawych anegdotek o właćicielach wysp, piatach, czy przemytnikach alkoholu.
#
# Sporo wysp na terenie Parku należy do prywatnych właścicieli – sezonowe i całoroczne rezydencje mają przy użyciu podwodnych kabli, podprowadzony prąd i podpięte telefony.
#
# Wróćmy zatem do naszej zagadki. Co łączy sos 1000 wysp z krainą Tysiąca Wysp? Sophia LaLonde, która wynalazła sos mieszkała w tym regionie. Sophia przekazała swoją recepturę aktorce teatralnej May Irwin oraz współwłaścicielowi hotelu Harold. May wymyśliła nazwę sosu, a hotel jako pierwszy umieścił sos w swoim menu. Sos zyskał ogromną popularność, a hotel zmienił nazwę na 1000 Island Inn. Oryginalny sos jest do kupienia za pośrednictwem Internetu, lub we wspomnianym już hotelu. Rocznie produkowanych jest zaledwie 5000 butelek oryginalnego sosu. Ciekawe, prawda? 🙂
#
#
W poprzednich odcinkach „palcem po mapie”:
– Podwodny hotel w Zanzibarze (klik)
– Tajemniczych Wyspy Diomedesa (klik)
– Różowe Jezioro Hillier w Australii (klik)
– Nurkujący rollercoaster w Japonii (klik)
– Ścieżka Króla w Hiszpanii (klik)
– Niesamowite widoki nad jeziorem Karakul w Tadżykistanie (klik)
– Wyjątkową kolej w Chile (klik)
– Wrota Piekieł w Turkmenistanie (klik)
– Wspaniałe widoki na wyspach Raja Ampat (klik)
– Hiszpańsko-portugalska granica i zjazd na linie (klik)
– Piękna Wyspa Guam (klik),
– Nietypowy hotel Montana Magica w Chile (klik)
– Niebieski las w Belgii (klik)
– Miasteczko „przygniecione przez skały” Les Eyzies de Tayac położone we Francji (klik),
– Niebieskie miasto Szafszawan w Maroko (klik)
– Czerwona plaża w Chinach (klik)
– Niesamowite Cenoty (takie „podziemne baseny” 🙂 ) w Meksyku (klik)
– La Piedra Del Penol, czyli skała z Guatape w Kolumbii (klik)
– znikający Park w Austrii (klik)
– kolacja w chmurach, czyli taras Unkai w Japonii (klik)
za ritebook