Aston Martin DB4 produkowany był przez Brytyjczyków w latach 1958-1963. Co ciekawe silnik tego samochodu zaprojektował pochodzący z Polski inżynier Tadeusz Marek, który do Wielkiej Brytanii wyemigrował po wybuchu II wojny światowej. Model ten powstał po to by konkurować ze sportowymi samochodami produkowanymi ówcześnie przez Ferrari i Maserati. Był to pierwszy na świecie samochód, który do 160 km/h rozpędzał się w mniej niż 30 sekund!
Ostatnio na farmie w amerykańskim stanie Massachusetts odnaleziono właśnie Astona Martina DB4, który wyprodukowany był w 1962 roku. Co ciekawe przebieg wynosi zaledwie 2600 km, a ostatnie czterdzieści kilka lat auto spędziło zaparkowane wśród drzew.
To, co wiadomo na dzień dzisiejszy, to fakt że auto z Wielkiej Brytanii trafiło do USA w połowie lat 60-tych XX wieku. W USA auto zostało zarejestrowane, ale nikt nie wie dlaczego jego właściciel je porzucił.
Ponieważ ten odnaleziony Aston Martin przez blisko 50 lat „zapuszczał” korzenie w towarzystwie drzew znajduje się w dość opłakanym stanie. Jak na razie nie podjęto jeszcze żadnych prac renowacyjnych. W styczniu 2017 roku samochód trafi na aukcję, a według wstępnych prognoz jego cena może sięgnąć nawet 2 milionów złotych! Pod maską DB4 znajduje się 3,7-litrowy silnik R6, który generuje 240 KM przy 4500 Obr./min sprzężony z czterostopniową skrzynią manualną.