W tym roku David Lynch planuje przedstawić widzom, kolejny sezon niezapomnianego, a wręcz legendarnego serialu z lat 90. – „Miasteczko Twin Peaks”. Na razie twórcy nie zdradzają, zbyt wielu szczegółów dotyczących najnowszej serii, więc ciężko powiedzieć cokolwiek na temat fabuły i planu zdjęciowego. Do mediów przebijają się jedynie pojedyncze zdjęcia i okładki magazynów z postaciami aktorów, których widzowie doskonale kojarzą z poprzednich części, choć są oni o 25 lat starsi. Prawdopodobnie dzieło będzie dalej utrzymane w charakterystycznym dla Lyncha, surrealistycznym klimacie dreszczowca, którego wielowątkowa fabuła to pomieszanie rzeczywistości z fantastyką. Biorąc pod uwagę nieprzewidywalność reżysera, nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy bohaterów, ale jedno jest pewne – fani serii, oczekują prawdziwego arcydzieła, które dorówna poziomem poprzednim częściom. Sprawdźcie, co jeszcze warto wiedzieć przed rozpoczęciem nowego sezonu, przygód agenta Coopera i spółki.
„Ogniu krocz ze mną”
Uwaga spoiler poprzednich sezonów, jeśli nie chcesz znać fabuły i zakończenia to omiń ten akapit!
W fabule poprzednich serii serialu, przewija się mnóstwo wątków, które często mieszają się z mistycznymi siłami przyrody i energią pochodzącą z kosmosu. Głównym motywem są zabójstwa w miasteczku, ale „Twin Peaks” to także opowieść o złych mocach, skomplikowanych relacjach międzyludzkich, etyce, okultyzmie i wielu innych kwestiach. Duża część scen w serialu, jest utrzymana w konwencji groteskowości i żartu, ale fabuła potrafi także zaskoczyć, niejednokrotnie zmuszając widza do głębszych przemyśleń. Poprzedni sezon skończył się w momencie, gdy agent Dale Cooper powrócił z pomieszczenia w równoległej rzeczywistości, skąd wydostał swoją ukochaną. Niestety ciało funkcjonariusza opanował demon Bob, będący ucieleśnieniem zła, które wcześniej zmuszało innych ludzi do popełniania zbrodni. Zakończenie jest bardzo intrygujące i daje niesamowite możliwości do dalszego rozwoju akcji, a to dodatkowo wzbudza ciekawość, co do fabuły kolejnej części. Czy prawy, niezłomny i dobroduszny agent Cooper zostanie mordercą? Oprócz tej zagadki, serial pozostawił jeszcze setki innych pytań, dotyczących poszczególnych bohaterów. Ciekawe również, jak Lynch poradzi sobie z brakiem, niektórych aktorów.
Placek wiśniowy i okładki Entertainment Weekly
Według zapewnień reżysera, nie dowiemy się niczego o fabule, aż do premiery pierwszego odcinka. Jednak producenci przygotowali już pierwsze niespodzianki, dla czekających w niepewności widzów. W kilku stanach USA, pojawiły się tajemnicze billboardy z ciastem wiśniowym, które bohaterowie spożywali razem z kawą, w restauracji prowadzonej przez Normę Jennings. Trzeba przyznać, że reklama robi wrażenie i wywołała spore zaciekawienie, wśród mieszkańców Seattle, Missouli i Philadelphii. Premiera serialu zaplanowana jest na 21 maja, więc zostało jeszcze trochę czasu i prawdopodobnie to nie ostatni prezent od twórców serii. Przed billboardami, światło dzienne ujrzała sesja zdjęciowa z odtwórcami głównych ról i reżyserem. Mimo upływu lat, większość obsady można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Oprócz „starej” ekipy, w zbliżającej się wielkimi krokami produkcji, wystąpi także ponad 200 nowych aktorów. Wygląda na to, że w nowy sezon będzie charakteryzował się dynamicznym rozwojem dotychczas poruszanych wątków i dodaniem do fabuły kolejnych historii. Jednak nieprzewidywalność twórców sugeruje, że niczego nie można być pewnym.
Polka w plejadzie gwiazd nowego sezonu
Od jakiegoś czasu przewija się także polski akcent w „Twin Peaks”. W obsadzie nowego sezonu, znalazła się polska aktorka i modelka – Karolina Wydra. Nie wiadomo, jak znacząca tym razem będzie jej rola, ale jest ona już dobrze znana, fanom amerykańskich seriali. Polka wystąpiła wcześniej w dwóch sezonach „Dr House” i „Czystej krewi”. Gra w kontynuacji kultowej serii, oznacza wejście do kanonu popkultury, dlatego nadchodzący sezon to także prawdziwie gwiazdorska obsada. Na liście sław, które już niedługo zobaczymy na ekranie m.in.: Naomi Watts, David Duchovny, Amanda Seyfried, Monica Bellucci, Michel Cera, Kim Belushi, Laura Dern, Trent Reznor, Richard Chamberlin. W serialu nie grały jedynie gwiazdy, ponieważ złego demona Boba, zagrał Frank Silva, który pracował na planie, jako obsługa techniczna. Lynch go zauważył i postanowił powierzyć tę rolę.
Genialna ścieżka dźwiękowa
Każdy kto oglądał serial kojarzy melodie, która rozbrzmiewała przed rozpoczęciem odcinków. Nic nie wiadomo odnośnie zmiany oprawy muzycznej w kolejnej części. Kultowy soundtrack jest wspólnym dziełem Angela Badalamentiego i Dawida Lycha, których utwory znalazły się także w filmie. Wydano również kilka płyt ze ścieżką dźwiękową. Trzeba przyznać, że „Twin Peaks” bez fenomenalnej oprawy muzycznej, nie byłby tak wciągające. Melodia uzupełnia wszystkie elementy budujące poczucie napięcia i grozy, chodź dźwięki w czołówce są raczej spokojne…
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.