Czy słyszeliście kiedykolwiek o Warosi, zwanej „miastem duchów”? Warosia (eng. Varosha) to dzielnica 40-tysięcznej Famagusty, czyli miasta położonego na wschodnim wybrzeżu Cypru. W latach 60. i 70. to właśnie Warosia była centralnym punktem turystycznym Cypru. Kierunek ten chętnie wybierany był przez gwiazdy, a wśród tych, którzy ją odwiedzili znaleźli się między innymi: Elizabeth Taylor, Brigitte Bardot, czy też Richard Burton. Obecnie w żadnym biurze podróży nie uda się kupić wczasów w tym kurorcie. Dlaczego tak się stało i dlaczego Warosia jest opuszczonym „miastem duchów”?
Warosia dawniej
Zanim odpowiemy na zadane we wstępie pytania warto cofnąć się kilka lat wstecz. Na początku lat siedemdziesiątych Famagusta była najpopularniejszym kierunkiem turystycznym na Cyprze. Jej rozkwit rozpoczął się zaraz po odzyskaniu przez Cypr niepodległości w 1960 roku. Położona nad morzem Warosia zaczęła zapełniać się hotelami i miejscami rozrywkowymi. Ponadto piaszczyste i piękne plaże, a także liczne wydarzenia kulturalno-rozrywkowe sprawiły, że stała się najlepszą turystyczną dzielnicą w Europie i jedną z najlepszych na świecie – nazywano ją wówczas „Copacabaną Morza Śródziemnego”.
Z całą pewnością Warosią była wówczas najbardziej prestiżową dzielnicą wypoczynkową na Cyprze. Przy słynnej alei Johna F. Kennediego mieściły się najbardziej luksusowe hotele, a także nocne kluby, restauracje i bary. W opuszczonej dziś dzielnicy Famagusty znajdowało się wówczas około 45 hoteli, liczne wille, 100 lokali rozrywkowych i kasyn, 60 apartamentowców, 25 teatrów, kin i muzeów i 3 tysiące mniejszych i większych sklepów. Według szacunków w szczytowym okresie mogło tu wypoczywać nawet 20 000 turystów jednocześnie.
Turecka inwazja na Cypr
20 lipca 1974 roku rozpoczęła się turecka inwazja na Cypr, która przebiegła pod hasłem obrony tureckich obywateli przed działaniem greckich separatystów. W praktyce inwazja ta była odpowiedzią na przeprowadzony wcześniej zamach stanu przez zwolenników połączenia Grecji z Cyprem i próbą przejęcia kontroli nad całą wyspą. W wyniku tej „obrony” ponad ¼ mieszkańców Famagusty musiała opuścić północną część wyspy, na której utworzono uznawaną jedynie przez Turcję – Turecką Republikę Cypru Północnego. Mieszkańcy tej części wyspy opuszczali swe domy w pośpiechu zostawiając przy tym cały swój dorobek, gdyż mieli nadzieję, że niedługo będą mogli wrócić do swojego domu. Tak się jednak nie stało, gdyż Turcy postanowili odciąć tą część wyspy od pozostałych jej kawałków, tworząc tak zwane „miasto duchów”. Greccy uchodźcy opowiadali później o pozostawionych na gazie czajnikach, rozwieszonym praniu i nierozpakowanych jeszcze ślubnych prezentach…
Skąd wzięło się określenie „miasto duchów”?
W 1977 roku dziennikarz Jan-Olof Bengtsson postanowił odwiedzić szwedzki kontyngent ONZ, który stacjonował wówczas w Famaguście. Z punktu obserwacyjnego Bengtsson zobaczył opuszczoną dzielnicę cypryjskiego miasta. Widząc nadal suszące się pranie, stoliki hotelowe i pełne zastawy, które wyglądały jakby czekały na gości użył właśnie sformułowania „miasto duchów”.
Warosia dzisiaj
Nawet teraz, gdy od pamiętnych wydarzeń minęło ponad 40 lat, Warosia nadal pozostaje kurortem widmo i kością niezgody podczas negocjacji Cypru z Turecką Republiką Cypru Północnego. Zarówno dawni mieszkańcy jak i turyści nie mają wstępu na teren Warosi – strzegą jej Tureccy strażnicy, nie wolno robić zdjęć, ani nawet podchodzi bliżej do otaczającego teren płotu, gdyż grozi to surową karą pieniężną lub nawet aresztem.
Na przestrzeni lat zainteresowanie „miastem duchów” wzrosło na tyle, że po Cypryjskiej stronie postanowiono stworzyć specjalny punkt widokowy, z którego za niewielką opłatą można przez lunety oglądać zniszczony i opuszczony przed laty kurort. Oprócz tarasów widokowych utworzonych po to, by oglądać opuszczoną dzielnicę, na końcu miasteczka Derinia powstało „muzeum”. Nie jest to typowe muzeum, a bardziej coś w rodzaju ołtarza, na którym widnieją wycinki z gazet, a także zdjęcia i ocalałe przedmioty przywiezione z Warosi.
Smutne jest to, że miejsce z takim potencjałem tyle lat stoi niewykorzystane ponieważ władze obu krajów nie mogą się ze sobą dogadać, co powoduje, że dzielnica Warosia popada w coraz to większą ruinę. Jakie będą jej losy w przyszłości? Niestety tego nie wie nikt, tak samo jak tego, czy kurort odzyska jeszcze kiedyś swój dawny blask i prestiż. W 2017 roku otwarto jedynie kawałek plaży, z którego mogą korzystać wyłącznie obywatele Tureckiej Republiki Cypru Północnego oraz Turcji.
W 2016 roku grupie zapalonych filmowców udało się nakręcić film przedstawiający opuszczoną dzielnicę Famagusty za pomocą drona:
Zobacz też:
• Bodie – opuszczone miasto duchów w USA
• 12 najdziwniejszych miast na świecie
• Top 20: Najdziwniejsze rośliny świata
• Imponujące wraki statków, które nie zatonęły
• Najpiękniejsze zamki i pałace w Europie
źródła: (1),(2),(3),(4)