Niesamowite zdjęcia pokazujące proces ratowania słoni, które uciekły z rezerwatu

Liczebność słoni na świecie maleje w drastycznym tempie, szczególnie w Afryce, gdzie żyją słonie afrykańskie. Według danych organizacji WWF z 2015 roku każdego roku zabijanych jest około 30 000 słoni afrykańskich, co oznacza że co godzinę ginie około 3-4 słoni! W Tanzanii w ciągu 5 lat populacja słoni zmniejszyła się o 60% – w 2009 roku liczyła ona 109 tysięcy osobników, podczas gdy w 2014 roku zostało ich zaledwie 43 tysiące. W sąsiadującym z Tanzanią Mozambiku wybito w tym samym czasie 50% populacji i z 20 000 słoni pozostało już tylko 10 300. Pomimo iż w 1989 roku wprowadzono zakaz handlu kością słoniową, to popyt na wyroby z niej wykonane ciągle rośnie, zwłaszcza w Chinach, Wietnamie i Tajlandii. Tylko w 2011 roku skonfiskowano ponad 300 ton kości słoniowej. Właśnie dlatego powstają w wielu miejscach rezerwaty dla słoni, które są stale monitorowane i często chronione przez uzbrojone oddziały, jak chociażby Kenijska Służba Ochrony Przyrody.

A co dzieje się, gdy słonie uciekną z rezerwatu? Trzeba je „namówić” na powrót, a mając na uwadze, że dorosły słoń afrykański waży ponad 3,5 tony nie jest to takie proste.

Akcję ratowania słoni, które uciekły z jednego z rezerwatów w RPA uwiecznił na fotografiach Pete Oxford. Jednym z niezbędnych narzędzi był dźwig – strażnicy najpierw zaaplikowali zwierzętom środek usypiający, a następnie operator dźwigu układał je na przyczepach ciężarówek. Wraz ze słoniami na ciężarówkach podróżowali strażnicy, którzy dla ochłody okryli je liśćmi oraz gałęziami w celu ochłodzenia.