Po ostatnim wpisie o jedzeniu, a dokładniej o tym jak wygląda 200 kalorii (klik jeśli nie widzieliście), wciąż pozostajemy w temacie jedzenia.. hmm, a właściwie chomikowania. Mieliście kiedyś chomika? – ja miałem 🙂 , tym bardziej mam niezły ubaw z tego, który opycha się marchewkami na poniższym filmiku. Dobrze, że nie pękł na wizji 😉
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=NZwv7LDrwc4?rel=0&w=640&h=360]
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.