Niebezpieczne zakręty, drogi tak wąskie, że minięcie się dwóch pojazdów jadących z naprzeciwka jest prawie niemożliwe, ogromne różnice wysokości i brak barierek zabezpieczających, a w wielu przypadkach również brak utwardzonej nawierzchni – zapnijcie pasy i przygotujcie się na niesamowitą podróż po 13 najniebezpieczniejszych drogach na świecie.
#13 Tongitian Higway
Położona w zachodniej prowincji Hunan w Chinach droga nazywana również „drogą 99 zakrętów” lub „drogą do nieba” prowadzi przez park narodowy. Kręta trasa ma 10 kilometrów długości, a najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1200 metrów. Różnica wysokości na całej trasie to około 1000 metrów.
#12 Taroko Gorge Road, Tajwan
Taroko Gorge Road to niezwykle wąska droga, która przebiega przez Park Narodowy w Tajwanie. W języku rdzennej ludności „Taroko” oznacza „wspaniały i piękny”, a droga położona pośród niezwykłych formacji skalnych i przepięknych wodospadów każdego roku przyciąga tłumy podróżników spragnionych wrażeń i wspaniałych widoków. Jeden z odcinków, który przebiega przez wąwóz nazywany jest tunelem Dziewięciu Zakrętów, ze względu na fakt, iż droga w tym miejscu jest niezwykle kręta i wąska (w wielu miejscach ruch odbywa się wahadłowo). Brak oświetlenia w tunelu, liczne osuwiska oraz ostre zakręty zza których naprawdę niewiele widać sprawiają, że jest to wyjątkowo niebezpieczna trasa.
#11 Zoji La Pass, Indie
Zoji La Pass to górska droga, która zdecydowanie nie jest polecana osobom cierpiącym na lęk wysokości. Droga łącząca miasta Leh i Srinagar stanowi fragment krajowej drogi 1D w Indiach. W kulminacyjnym momencie samochody poruszają się na wysokości 3630 m.n.p.m, ruch odbywa się wahadłowo, a dodatkowo kieruje nim wojsko. Kilkusetmetrowe urwiska sprawiają, że kierowcy muszą mieć się na baczności, a efekt potęgują leżące na dnie przepaści rozbite ciężarówki i autobusy. 9 kilometrowa trasa jest jedną z ważniejszych tras biegnących wzdłuż zachodnich Himalajów dla miejscowych i prawdziwą gratką dla turystów. Oglądając poniższy filmik zwróćcie uwagę na brak… barierek zabezpieczających.
#10 Skippers Road, Nowa Zelandia
The Skippers Road (znana także jako „Droga Szyprów„) jest jedną z dwóch dróg w Nowej Zelandii, na której nie honorowane jest … ubezpieczanie samochodu wynajętego z wypożyczalni. Zaliczana do jednych z najpiękniejszych, ale i najniebezpieczniejszych dróg na świecie trasa powstała w czasie gorączki złota, która nawiedziła Nową Zelandię w latach 1883-1890. „Droga Szyprów” jest tak wąska, że nie są w stanie minąć się dwa samochody nadjeżdżające z naprzeciwka – co wtedy? Wtedy jeden z nich musi zawrócić i cofnąć się o około 3 kilometry, do miejsca na tyle szerokiego, by oba samochody mogły się wyminąć.
Początek trasy wyznacza tzw. Brama Piekieł (zdjęcie poniżej), a każdy kierowca, chcąc przejechać się szlakiem, który w XIX wieku służył karawanom wiozącym złoto musi uzyskać specjalne pozwolenie. Jadącym tą górską drogą kierowcom z jednej strony towarzyszy skalna ściana, a z drugiej ogromna przepaść. Dodatkowo na trasie nie ma barierek, poboczy i oznaczeń.
#9 Szosa Karakorumska (Karakorum Highway), Pakistan
Droga o długości 1300 kilometrów przebiega przez cztery pasma górskie – Himalaje, Karakorum, Hindukusz i Pamir. Trasa została wybudowana w latach 1959-1979 i jest wspólną inwestycją rządów Chin i Pakistanu. W trakcie budowy życie straciło około 800 pakistańskich i 200 chiński robotników głównie w wyniku osuwisk.
Szosa Karakorumska to najwyżej położona utwardzona droga na świecie (4700 m n.p.m.), dzięki której można zdobyć aż pięć ośmiotysięczników – w tym K2, drugą najwyższą górę świata po Mount Everest.
#8 Guoliang, Chiny
Tunel o długości 1,2 km został zbudowany przez… miejscową ludność. Jest to jedyna droga łącząca wioskę Guoliang z resztą świata, a prace nad drążeniem tunelu trwały 5 lat. Droga przebiegająca przez ścianę skalnych gór Taihang ma zaledwie 4 metry szerokości i 5 metrów wysokości. Co ciekawe w tunelu nie ma oświetlenia, a widoczność zapewniają jedynie wydrążone w skałach „okna”. Przejazd przez tunel Guoliang jest niezwykle niebezpieczny ze względu na panujący tam półmrok, oraz brak jakichkolwiek zabezpieczeń.
#7 Błotna autostrada do Jakucka, Rosja
Droga łącząca stolicę Rosji z Jakuckiem położonym w północno-wschodniej Syberii tylko z nazwy jest autostradą. Zimą, gdy temperatura sięga minus 40 stopni trasa zasypana jest śniegiem, a latem po ulewnych deszczach zmienia się w błotniste bagno. Samochody dosłownie toną w błocie, a gigantyczne korki potrafią utrzymywać się nawet przez kilka tygodni. Kolejnym zagrożeniem czyhającym na kierowców są „Syberyjscy Piraci”, którzy okradają samochody i porywają ludzi.
#6 Stelvio Pass, Włochy
Najwyższa przejezdna przełęcz we włoskich Alpach, która w kulminacyjnym punkcie wznosi się na wysokość 2757 m n.p.m i łączy miejscowości Stelvio oraz Bormio. Droga, która powstawała w latach 1820 – 1825 słynie z zapierających dech w piersiach widoków, licznych wzniesień oraz 48 ponumerowanych zakrętów. Stelvio Pass wymaga od kierowców nieustannej uwagi, a w 2007 roku Jeremy Clarkson podczas kręcenia jednego z odcinków programu „Top Gear” określił to miejsce jako „najlepszą na świecie drogę do jazdy samochodem”.
Podjazd od strony północnej stanowi droga o długości 24.3 kilometra i średnim nachyleniu 7.4%, podczas gdy od strony południowo-wschodniej nachylenie to 7.1%, a długość podjazdu to 21.5 kilometra. Różnica wysokości pomiędzy najwyższym i najniższym punktem na trasie to aż 1553 metry. Stelvio Pass to również bardzo popularna trasa rowerowa – bardzo często przebiega tędy jeden z etapów kolarskiego wyścigu Giro d’Italia. Trasa jest bardzo popularna nie tylko wśród kolarzy-profesjonalistów. Każdego roku w ostatnią sobotę sierpnia lub w pierwszą sobotę września organizowany jest tzw. „Stelvio Bike Day”. Przełęcz zamykana jest wówczas dla wszystkich pojazdów – poza rowerami. Średnio 12 000 rowerzystów bierze udział we wspólnym przejeździe tą niezwykłą trasą.
#5 Halsema Highway, Filipiny
Halsema Highway to najwyżej biegnąca droga na Filipinach, a jej najwyższy punkt położony jest na wysokości 2200 m n.p.m. Zaledwie 100 kilometrowa trasa jest sporym wyzwaniem dla kierowców, gdyż betonem pokryte są zaledwie początkowe odcinki trasy. Dalej jest już zdecydowanie gorzej – nieutwardzona nawierzchnia bywa dość śliska, a ze względu na bliskość lasów bardzo często pojawia się mgła. Kierowcy muszą uważać również na niezabezpieczone przepaście, nagłe spadki wysokości, ostre zakręty, obsunięcia ziemi oraz spadające skały. Na pokonanie całej trasy łączącej miejscowość Bontoc z miastem Baguio potrzeba około 6/7 godzin. W porze deszczowej droga jest praktycznie nieprzejezdna.
#4 Dalton Highway, Alaska
Dalton Highway nie znajduje się wysoko w górach, nie przebiega po podmokłych terenach, a mimo to jest uważana za najniebezpieczniejszą autostradę na świecie. Jakie ryzyko zatem czyha na kierowców? Dalton Highway jest najbardziej wysuniętą na północ drogą na Alasce oraz najbardziej odizolowaną autostradą w Stanach Zjednoczonych. Pokonując tą trasę trzeba mieć pewność, że samochód jest sprawny, mieć ze sobą zapas benzyny i jedzenia, zabrać ze sobą koce i telefony satelitarne – dookoła rozciąga się długa na setki kilometrów pustka.
Autostrada o długości 666 kilometrów (przesądnych odstrasza nawet jej długość) uważana jest za najbardziej zaśnieżoną autostradę na świecie. Podczas wspomnianych 666 kilometrów są tylko trzy przystanki, na których można spotkać ludzi: knajpa i visitor center znajdujące się na 90-tym kilometrze (nad rzeką Yukon), Coldfoot (w którym miesza zaledwie 13 osób, 282 kilometr) oraz wioska Wiseman (22 mieszkańców, 304 kilomter). Paliwo dostępne jest tylko nad Yukonem i w Coldfoot – teraz wiecie, dlaczego warto zabrać ze sobą zapas paliwa?
#3 Droga Trolli (Trollstigen), Norwegia
Budowa tej drogi trwała 8 lat, a otwarcia dokonał król Haakon VII 31 lipca 1936 roku. Droga Trolli składa się z 11 serpentyn, a większość z nich zakręca pod kątem 180° – dlatego nie mogą się po niej poruszać pojazdy dłuższe niż 12,4m. Średnie nachylenie drogi wynosi 9%, a trasa wije się po trzech stokach doliny na wysokość 800 metrów nad poziomem morza.
Trasa zwana przez miejscowych Drabiną Trolli jest bardzo wąska, nie posiada żadnych barierek, a jedyną ochronę przed ewentualnym wypadkiem stanowią nieco wyższe niż standardowe krawężniki. Na szczycie znajduje się parking i punkt widokowy, z którego rozciąga się urzekająca panorama na całą dolinę oraz okoliczne szczyty – Dronningen (Królowa, 1 544 m n.p.m), Kongen (Król, 1 614 m n.p.m) i Bispen (Biskup 1 462 m n.p.m). Trollstigen jest drogą sezonową, która w okresie jesienno-zimowym jest zamknięta ze względu na zalegający śnieg. Część trasy prowadzi przez kamienny most wybudowany w latach 1933-1935, który „przerzucony” jest nad wodospadem Stigfossen.
O Trollstigen mieszkańcy Norwegii mówią jako o obowiązkowym punkcie wizyty w ich kraju, dlatego też można tu spotkać mnóstwo autokarów (kierowcy nie mają łatwego zadania) pełnych turystów, motocykli i rowerów. Jest to jedyne miejsce na świecie, gdzie znajduje się znak…„Uwaga Trolle”.
#2 Sichuan – Tibet Highway
Autostrada Tybetańska (która autostradą jest tylko z nazwy) uważana jest za jedną z najniebezpieczniejszych, a jednocześnie najpiękniej usytuowanych dróg na świecie. Łączna długość trasy, którą do pokonania mają kierowcy wynosi 2086 kilometrów. Tibet Highway zaczęto budować w 1951 roku, lecz do 1957 roku jej budowę utrzymywano w tajemnicy, co spowodowało wzrost napięcia pomiędzy Chinami i sąsiednimi Indiami.
Droga wznosząca się na średniej wysokości 3500 metrów jest niebezpieczna nie tylko ze względu na liczne i ostre zakręty. Ponieważ biegnie ona wysoko w górach kierowcy pokonujący tą trasę są narażeni na omdlenia ze względu na niski poziom tlenu w powietrzu. Na trasie brakuje oczywiście pobocza, a na nieuważnych kierowców czyhają 300 metrowe przepaście.
Tibet Highway prowadzi przez rozległe, malownicze krajobrazy z Chengdu w prowincji Syczuan do Lhasy w Tybecie. Nieutwardzona, wyboista droga jest sporym wyzwaniem dla kierowców – na trasie znajduje się aż 14 szczytów o wysokości 4,000-5,000 m n.p.m, a jej pokonanie zajmuje od 8 do 10 dni.
#1 Droga śmierci (Camino de la Muerte), Boliwia
Camino de la Muerte znana także jako „Yungas Road” to 80 kilometrowa trasa, która wygrywa w wielu rankingach na najbardziej niebezpieczną drogę na świecie. Droga wiodąca z La Paz do Coroico posiada mnóstwo ostrych zakrętów, liczne zwężenia tuż na przepaścią (na niektórych odcinkach ma zaledwie 3 metry szerokości), brak asfaltu i barierek zabezpieczających. Z jednej strony kierowcy mają pionową, skalną ścianę, a z drugiej kilkusetmetrową przepaść.
Droga powstała w latach 30., a budowali ją jeńcy wojenni z Paragwaju. Przewyższenie osiąga ponad trzy tysiące metrów, a wielu podróżujących tą trasą przeżywa szok termiczny. Według statystyk śmiertelne wypadki na boliwijskiej „drodze śmierci” zdarzają się obecnie (średnio) raz w miesiącu – przed przebudową tej niezwykłej trasy ginęło tu rocznie nawet dwieście-trzysta osób. W przepaść niejednokrotnie spadły autobusy, ciężarówki, prywatne samochody i rowerzyści. Mimo, iż jest to bardzo niebezpieczna trasa, każego roku na jej pokonanie decyduje się wielu turystów.