Bajki często zaczynają się od stwierdzenia, że są tak stare, jak świat. W opublikowanym niedawno badaniu pojawił się wykaz bajek, których wiek liczy kilka tysięcy lat.
Naukowcy postanowili ustalić związek znanych opowieści z historią rozwoju języków indoeuropejskich, używając metod statystycznych. W rezultacie udało im się udowodnić, że najstarsza bajka bierze swoje korzenia w epoce brązu.
W raporcie opublikowanym przez specjalistów z Królewskiego Stowarzyszenia Otwartej Nauki zawarto tezę, że zebrane przez braci Grimm bajki, w szczególności „Piękna i bestia”, nie są względnie nowym wymysłem.
„Te starożytne przypowieści są dużo starsze, niż ich niedawne opracowania literackie” – mówi Jamie Tehrani, jeden z autorów badania, pracownik Wydziału Antropologii Uniwersytetu Durham.
Z reguły, kiedy lingwiści badają proces ewolucji języka, udaje się im sięgnąć dosyć głęboko do chronologii kształtowania gramatycznych i fonetycznych struktur. „W swoim badaniu podjęliśmy próbę zastosowania tego podejścia do innych elementów kultury” – mówi Tehrani, który wspólnie z Sarą Graca da Silva z Nowego Uniwersytetu Lizbony zbadał łącznie 275 przypowieści z bazy danych, która liczy około 2000 bajek ludowych, znajdujących się na całym świecie.
Bajki stanowią najliczniejszą grupę, wśród reszty dzieł tego gatunku folkloru. Najczęściej opowiada się w nich o żywych istotach albo obiektach, posiadających siły nadprzyrodzone.
Za pomocą programu komputerowego specjaliści przeanalizowali związki między bajkami ludowymi, a językami ludów Azji i Europy. Następnie zbadali drogi rozpowszechnienia bajek wśród różnych narodów.
W rezultacie wybrano 76 opowieści, których wiek, według naukowców udało się pomyślnie doprecyzować. Ostatnie techniki w dziedzinie filogenezy języków indoeuropejskich pomogły badaczom wyjaśnić, w jaki sposób proces rozwoju języków w różnych regionach światu, koreluje z powstaniem opowieści bajkowych.
„Metody statystyczne pozwalają nam zajrzeć do przeszłości i zaobserwować rozwój ważnych składników kultury ludzkiej o wiele głębiej, niż czynią to artefakty dawnych epok, które przetrwały fizycznie do naszych czasów” – twierdzi Tehrani.
Struktura czterech przypowieści, dobranych przez filologów, pozwala z wysokim stopniem prawdopodobieństwa stwierdzić, że sięgają one do wspólnego dla wielu ludów języka praindoeuropejskiego (mówiono w nim 6000 lat temu). Język praindoeuropejski jest podstawą, na której „wyrosły” grupy językowe: słowiańska, romańska i germańska. Jednocześnie tylko jedna z czterech w pełni odpowiadała najściślejszym wymogom analizy statystycznej.
„Z całkowitym przekonaniem możemy stwierdzić, że „Kowal i diabeł” są właściwie praindoeuropejską bajką” – mówią antropolodzy.
Zespół lingwistów ustalił również, że bajki „Piękna i bestia” oraz „Titelitury” pojawiły się w czasach, kiedy zaczęły się kształtować współczesne indoeuropejskie rodziny językowe. Analiza porównawcza rozmaitych wersji tych bajek wskazuje na to, że po raz pierwszy ukazały się około 3-4 tysięcy lat temu.
Naukowcy twierdzą, że w trakcie swojego badania opracowywali bajki tak samo, jak genetycy informacje, która jest przekazywana od generacji do generacji: „Ludzkość nie wynajduje kultury wraz z nową generacją – mówi Tehrani. – Dużą część naszej kultury dziedziczymy po poprzednikach”.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.