Jakie metody walki z koronawirusem okazały się dotychczas skuteczne?
Nowe!

Jakie metody walki z koronawirusem okazały się dotychczas skuteczne?

Na podstawie artykułu Tomasa Pueyo: Coronavirus: The Hammer and The Dance z 20 marca 2020 r. To kontynuacja artykułu Coronavirus: Why You Must Act Now, który zanotował 40 milionów odsłon i został do tej pory przetłumaczony na 20 języków (w tym 2 alternatywne przekłady na język polski: 1 i 2).

koronawirus

fot. pixabay




W ciągu jednego tygodnia państwa na całym świecie zmieniły swoje podejście do tematu pandemii z: „koronawirus to nic poważnego” na „wprowadzamy stan wyjątkowy”Niemniej jednak wiele państw ciągle nie robi w tej sprawie wiele. Dlaczego? Niektóre kraje, jak Francja, Hiszpania czy Filipiny, wprowadziły już blokady. Inne kraje, jak USA czy Wielka Brytania zrobiły pierwsze, pełne wahania kroki do wprowadzenia ograniczeń zwiększających społeczny dystans.

1. Jak obecnie wygląda sytuacja?

Zobaczmy, co wydarzyło się przez ostatni tydzień:

koronawirus wykres zachorowań

Liczba przypadków koronowirusa w poszczególnych krajach (z wyłączeniem Chin), stan z 18.03.2020.

Kilka wniosków:
Hiszpania, Niemcy, Francja i USA — każde z tych państw ma obecnie więcej stwierdzonych przypadków niż Włochy, kiedy wprowadziły blokadę kraju.
Kolejne 16 krajów ma obecnie więcej przypadków niż zanotowano w prowincji Hubei, kiedy zdecydowano się na wprowadzenie blokady. Japonia, Malezja, Kanada, Portugalia, Australia, Czechy, Brazylia i Katar mają obecnie więcej przypadków, niż miała wtedy Hubei, ale wciąż poniżej 1 000. Szwajcaria, Szwecja, Norwegia, Austria, Belgia, Holandia i Dania — te kraje mają już powyżej 1 000 przypadków.

2. Jakie mamy możliwości?

Współczynnik śmiertelności w Hubei zmniejszył się jednak dzięki temu, że wybudowano praktycznie z dnia na dzień dwa szpitale. Włochy i Iran nie mają możliwości, aby to zrobić. Być może żaden inny kraj nie jest w stanie tego zrobić. Dlaczego więc współczynnik śmiertelności wynosi 4%? Jeżeli 5% przypadków wymaga intensywnej opieki medycznej, ale nie jesteśmy w stanie jej zapewnić, większość tych osób umrze. Po prostu.

Ofiary kolateralne

Te wszystkie liczby pokazują jedynie osoby, które umierają od koronawirusa. Ale co się stanie, jeżeli system ochrony zdrowia zawali się pod naporem pacjentów z koronawirusem? Wielu ludzi umrze z powodu innych schorzeń, na które cierpi.

Co się stanie, jeżeli będziesz mieć zawał serca, ale karetka przyjedzie do ciebie w 50 a nie w 8 minut (z powodu wielu wezwań związanych z koronawirusem), a kiedy już znajdziesz się w szpitalu, nie będzie dla ciebie miejsca na intensywnej terapii? W takim wypadku umrzesz.

Jeżeli pozwolimy się rozprzestrzeniać wirusowi, system ochrony zdrowia zawali się, a zgony będą liczone w milionach. Może nawet będzie ich więcej niż 10 milionów. To samo rozumowanie będzie prawdziwe również dla większości pozostałych krajów. Koronawirus rozprzestrzeniający się bez przeszkód oznacza zawalenie się systemu ochrony zdrowia, a to z kolei oznacza masowe zgony.

Strategia łagodzenia

Mamy przed sobą dwie możliwości: łagodzenie lub tłumienie epidemii.

Strategia łagodzenia to następujący sposób myślenia: „Nie jest możliwe całkowite zatrzymanie koronawirusa, więc pozwólmy, aby epidemia biegła swoim torem starając się jednocześnie zmniejszyć makymalny szczyt zachorowań. Postarajmy się wygładzić krzywą zachorowań aby odciążyć trochę system ochrony zdrowia.”

koronawirus wykres

Maksimum zapotrzebowania na łóżka na oddziałach intensywnej opieki w Wielkiej Brytanii dla różnych wariantów wprowadzonych ograniczeń. Czerwona linia na dole: pojemność systemu ochrony zdrowia mierzona w ilościach łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej | Czarna: brak działania | Pomarańczowa: izolacja wykrytych przypadków | Żółta: izolacja wykrytych przypadków i domowa kwarantanna | Zielona: zamknięcie szkół i uniwersytetów | Niebieska: izolacja wykrytych przypadków, domowa kwarantanna, izolacja osób powyżej 70 r.ż.

 

Ten wykres pojawił się w bardzo ważnym artykule opublikowanym w ostatni weekend przez Imperial College of London. Wydaje się, że ten artykuł mógł wpłynąć na zmianę podejścia władz w USA i Wielkiej Brytanii.

Tutaj scenariusz zakładający brak jakichkolwiek działań symbolizowany jest przez czarną linię. Każda z pozostałych linii pokazuje, co mogłoby się stać, gdyby wprowadzać coraz większe i większe ograniczenia zwiększające społeczny dystans. Niebieska linia obrazuje scenariusz z największymi ograniczeniami, tj.: izolowaniem wykrytych przypadków, poddawaniem kwarantannie osób, które mogły zostać zarażone i odizolowaniem ludzi starszych. Ta niebieska linia opisuje mniej więcej obecną strategię Wielkiej Brytanii, chociaż na razie są to tylko sugestie ze strony jej władz, a nie obowiązkowe ograniczenia.

Czerwona linia to pojemność systemu ochrony zdrowia mierzona ilością łóżek na oddziałach intensywnej terapii w Wielkiej Brytanii. Znów widzimy, że znajduje bardzo blisko osi. Obszar nad nią reprezentuje te osoby, które umrą przez brak zasobów koniecznych do udzielenia im intensywnej pomocy medycznej. To nie wszystko. W związku z wygładzeniem krzywej, zapaść na oddziałach intensywnej terapii może trwać miesiącami, zwiększając dodatkowo liczbę ofiar kolateralnych.

Odporność stadna a mutacje wirusa

Według tego pomysłu osoby, które zaraziły się koronawirusem i zostały wyleczone będą już na niego odporne. To jest główne założenie tej strategii: „Wiecie, przez jakiś czas będzie ciężko, ale kiedy to się skończy, a w międzyczasie kilka milionów ludzi umrze, reszta z nas będzie już odporna, więc wirus przestanie się rozprzestrzeniać i pożegnamy się z epidemią. Lepiej zmierzyć się z nim od razu i mieć to już za sobą, bo alternatywą jest utrzymywanie społecznego dystansu przez rok i ryzykowanie, że i tak zaobserwujemy wysoki szczyt zachorowań, tylko później.”

To rozumowanie oparte jest jednak na założeniu, że wirus nie zmienia się za bardzo. Jeżeli nie zmienia się za bardzo, to faktycznie, wiele osób się na niego uodporni i w pewnym momencie epidemia zacznie wygasać. Jak bardzo prawdopodobne jest, że wirus będzie mutował? Wydaje się, że już zmutował. Pojawiają się wyniki badań, które sugerują, że już w Chinach można było wyróżnić dwa szczepy wirusa: S i L. Wariant S występował w Hubei i był bardziej śmiertelny, natomiast wariant L to ten, który rozprzestrzenił się po świecie. Co więcej, wirus mutuje dalej.

mutacje koronawirusa

Mutacje koronawirusa. Można zaobserwować dwa pierwsze szczepy (fioletowe), które pojawiły się w Chinach i później zaczęły mutować. Szczepy w Europie należą w większości do rodzin żółtych i zielonych, podczas gdy w USA widać inny wariant — czerwony. Z biegiem czasu zaczną pojawiać się nowe szczepy.

To nie powinno nikogo zaskakiwać: wirusy RNA, w tym koronawirus, ale także wirusy grypy, potrafią mutować 100 razy szybciej niż wirusy DNA — chociaż koronawirus i tak mutuje wolniej niż wirusy grypy. Co więcej, najlepszym sposobem na to, aby wirus mógł zmutować jest dać mu miliony okazji aby to zrobił, co jest dokładnie tym, co zapewni mu strategia łagodzenia: setki milionów przypadków. Właśnie dlatego na grypę trzeba się szczepić co roku — jest wiele rodzajów wirusów grypy, zawsze ewoluują jakieś nowe, i w związku z tym szczepionka nigdy nie chroni przed grypą w 100%.

Innymi słowy: strategia łagodzenia nie tylko zakłada miliony zgonów w państwach takich jak USA czy Wielka Brytania. Jest to podejmowanie ryzyka w oparciu o założenie, że wirus nie będzie bardzo mutował — a wiemy, że mutuje. I sama ta strategia da mu okazję do tego, by mutował. Tak więc jeżeli już zanotujemy te miliony zgonów, możemy przygotowywać się na kolejne miliony — każdego roku. Ten koronawirus może powracać do nas cyklicznie, jak grypa, tylko dużo bardziej śmiertelna.

Najlepszym sposobem na to, aby wirus mógł zmutować jest dać mu miliony okazji aby to zrobił, co jest dokładnie tym, co zapewni mu strategia łagodzenia: setki milionów przypadków.

Skoro ani nie robienie niczego, ani łagodzenie epidemii nie są dobrymi strategiami — jaka jest alternatywa? Alternatywą jest tłumienie epidemii.

 

Strategia tłumienia

Strategia łagodzenia epidemii nie ma na celu jej zatrzymania, tylko wygładzenie do pewnego stopnia krzywej zachorowań. Tymczasem strategia tłumienia epidemii zakłada wprowadzenie daleko idących ograniczeń w celu zyskania kontroli nad epidemią. To znaczy:

  • Wprowadzenie dużych ograniczeń. Nakazanie utrzymywania daleko idącego dystansu społecznego. Zyskanie kontroli.
  • Potem można rezygnować z tych ograniczeń, aby ludzie stopniowo mogli odzyskać swoje wolności i coś na kształt normalnego życia społecznego i gospodarczego.

Jak wygląda ta strategia?

strategia tłumienia epidemii

Przypadki zarażenia koronoawirusem i zgony w strategii tłumienia. Zauważcie, że zmieniła się skala osi y. Nie przedstawia już dziesiątek milionów, tylko dziesiątki tysięcy! Wszystkie parametry modelu są takie same, tylko założono interwencję przeprowadzoną mniej więcej w obecnym momencie, która zmniejsza współczynnik zakaźności R do poziomu 0,62. W związku z tym, że w tym modelu nie zakłada się zapaści systemu ochrony zdrowia, współczynnik śmiertelności spada do 0,6%. „Mniej więcej w obecnym momencie” definiuję jako czas, w którym mamy około 32 tysiące przypadków w momencie wprowadzenia ograniczeń (czyli 3x tyle ile wynosi 19 marca oficjalna liczba przypadków w USA). Zauważcie, że ten model nie jest bardzo czuły na zmiany współczynnika zakaźności (R). Ustawienie R na 0,98 daje 15 tysięcy zgonów, czyli 5 razy więcej niż dla R równego 0,62 — ale to ciągle dziesiątki tysięcy, a nie miliony. Model też nie jest bardzo czuły na zmiany założonego współczynnika śmiertelności: jeżeli będzie on wynosił 0,7% zamiast 0,6%, całkowita liczba ofiar wzrośnie z 15 tysięcy do 17 tysięcy. Tym, co powoduje lawinowy wzrost liczby zgonów jest kombinacja wyższego R, wyższego współczynnika śmiertelności i opóźnienia we wprowadzaniu ograniczeń. Dlatego właśnie powinniśmy podjąć kroki zmierzające do zmniejszenia współczynnika R już dzisiaj. Gwoli wyjaśnienia: R0 oznacza wartość R na samym początku (w czasie 0). To współczynnik zakaźności w momencie, kiedy jeszcze nikt nie jest odporny i nie wykonano żadnych działań. R to całkowity współczynnik zakaźności.

Według strategii tłumienia, kiedy przejdzie pierwsza fala epidemii, zgony będziemy liczyć w tysiącach, a nie w milionach.

Dlaczego? Ponieważ zgodnie z nią nie tylko ograniczamy wykładniczy wzrost ilości nowych przypadków, ale także zmniejszamy współczynnik śmiertelności, ponieważ system ochrony zdrowia nie zawala się. W tym modelu wykorzystałem współczynnik śmiertelności na poziomie 0,9%, czyli mniej więcej taki, jaki obserwujemy dzisiaj w Korei Południowej, która jak na razie najlepiej wdrożyła strategię tłumienia.

Oto jak zespół z Imperial College wymodelował strategię tłumienia. Zielone i pomarańczowe linie to różne scenariusze dla tej strategii. Jak widać, nie wyglądają one dobrze: wciąż możemy zobaczyć wysokie maksima, więc czy w ogóle aplikowanie tej strategii ma sens?

koronawirus wykres

Strategia tłumienia według Imperial College. |Czerwona linia na dole: pojemność systemu ochrony zdrowia mierzona w ilościach łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej| |Czarna: brak działania| |Pomarańczowa: izolacja wykrytych przypadków, domowa kwarantanna, ogólne zachowywanie społecznego dystansu| |Zielona: zamknięcie szkół uniwersytetów, izolacja wykrytych przypadków, ogólne zachowywanie społecznego dystansu|

Ten model jest kompletnie chybiony.

Jeżeli w ten sposób zaprezentujemy obie strategie: łagodzenia i tłumienia, żadna z nich nie wydaje się być dobra. Albo wielu ludzi umrze od razu, ale nie zniszczymy gospodarki, albo teraz zniszczymy gospodarkę tylko po to, aby odłożyć te wszystkie śmierci na później. Takie podejście ignoruje wartość czasu.

3. Wartość czasu

Podczas każdego dnia, każdej godziny, kiedy zwlekaliśmy z wprowadzeniem ograniczeń, pozwalaliśmy wirusowi rozprzestrzeniać się wykładniczo. Przekonaliśmy się, że wprowadzenie ograniczeń jeden dzień szybciej może zmniejszyć całkowitą liczbę zgonów o 40%, a być może jeszcze bardziej. Ale czas może dać nam nawet więcej.

Obniżenie liczby przypadków

Jeżeli skutecznie wdrożymy strategię tłumienia, liczba nowych, rzeczywistych przypadków spadnie praktycznie z dnia na dzień, jak mogliśmy to zaobserwować w Hubei w zeszłym tygodniu. (kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć)

koronawirus wykres

Oś czasu: strategia tłumienia w Hubei. Słupki obrazują liczbę potwierdzonych przypadków. Niebieskie słupki: nowe przypadki według daty rozpoczęcia choroby. Pomarańczowe słupki: według daty diagnozy. Czerwony tekst od lewej: |liczba oficjalnych przypadków eksploduje| |liczba nowych rzeczywistych przypadków natychmiast zaczyna spadać|. Kolorowe boxy (od lewej, zgodnie z chronologią): |4 nietypowe przypadki zapalenia płuc (w tym 3 w jednej rodzinie) zaibserwowane przez dr. med. Jixian Zhang w szpitalu HICWM| |Dr Zhang raportuje przypadki nietypowego zapalenia płuc do lokalnego CDC (Centrum Kontroli Chorób)| |3 kolejne przypadki wykryte w szpitalu HICWM — w sumie jest ich już 7| |W mieście Wuhan rozpoczyna się aktywne poszukiwanie przypadków| |Komisja Zdrowia w Wuhan powiadamia Narodową Komistę Zdrowia oraz krajowe CDC (Centrum Kontroli Chorób). WHO zostaje również powiadomione| |Targ Owoców Morza Huanan zostaje zamknięty| |2019-nCoV zostaje zidentyfikowany| | Po raz pierwszy opublikowano sekwencje genetyczne 2019-nCoV| |COVID-19 zostaje ogłoszony chorobą klasy B, podlegającą zgłoszeniu| |Miasto Wuhan zostaje zamknięte| |Kolejne 15 miast zostaje zamkniętych| |Ogólnokrajowe wakacje z okazji Chińskiego Nowego Roku| |WHO ogłasza “stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym”| |Ogólnokrajowe, przymusowe, przedłużone wakacje|

Dzisiaj (20 marca 2020) nie było ani jednego nowego przypadku koronawirusa w całym regionie Hubei, który zamieszkuje 60 milionów ludzi.

Po wdrożeniu strategii tłumienia, liczba nowych przypadków zwiększa się jeszcze przez kilka tygodni, ale potem zaczyna spadać. Wraz z mniejszą ilością przypadków, współczynnik śmiertelności również spada. I zmniejsza się liczna ofiar kolateralnych: mniej ludzi umiera z powodu innych, niezwiązanych z koronawirusem przyczyn, ponieważ system ochrony zdrowia nie jest przeciążony.

Strategia tłumienia może sprawić, że:

  • Będziemy mieć mniej przypadków koronawirusa.
  • Natychmiast odciążymy system ochrony zdrowia i jego pracowników.
  • Zmniejszy się współczynnik śmiertelności.
  • Zmniejszy się liczba ofiar kolateralnych.
  • Damy czas zarażonym pracownikom ochrony zdrowia na izolację, kwarantannę, wyzdrowienie i powrót do pracy. We Włoszech zarażenia wśród pracowników służby ochrony zdrowia to 8% wszystkich zarażeń.

 

Zrozumieć problem: testowanie i śledzenie

Państwa nie przeprowadzające masowych testów nie wiedzą, ile mają rzeczywistych przypadków. Wiemy tylko, że oficjalna liczna przypadków nie jest prawdziwa, a w rzeczywistości mamy ich już dziesiątki tysięcy. Jest tak, ponieważ nie testowaliśmy ani nie śledziliśmy.

  • Możemy to naprawić i zacząć testować każdego. Mając takie informacje w końcu dowiemy się jak wiele jest przypadków, gdzie musimy wprowadzać większe ograniczenia i które społeczności można bezpiecznie uwolnić od blokady.
  • Nowe metody testowania mogą przyspieszyć testowanie i znacząco zmniejszyć jego koszty.
  • Można również uruchomić operację śledzenia, taką jak uruchomiono w Chinach i innych państwach azjatyckich, gdzie udaje się zidentyfikować wszystkich ludzi, z którymi spotkała się osoba chora i poddać ich kwarantannie. To dostarczy nam mnóstwo danych, które możemy wykorzystać w projektowaniu środków zwiększających społeczny dystans. Jeżeli będziemy mogli stwierdzić, gdzie jest wirus, możemy aplikować ograniczenia selektywnie tylko do tych miejsc. Jest to wykonalne, bo właśnie do takich sposobów uciekają się kraje Azji Wschodniej, aby kontrolować epidemię bez drakońskich ograniczeń, które powoli stają się niezbędne w innych krajach.

Działania wymienione w tej sekcji (testowanie i śledzenie) spowodowały zminimalizowanie wzrostu ilości zarażeń w Korei Południowej i sprawiły, że epidemię tam udaje się kontrolować, bez potrzeby wprowadzania ograniczeń dla społeczeństwa.

Przepustowość systemu ochrony zdrowia to nie wszystko. Potrzebujemy jeszcze pracowników tego systemu. Skąd ich wziąć? Musimy wytrenować osoby, które mogą asystować pielęgniarzom, oraz potrzebujemy ściągnąć pracowników z emerytury. Wiele krajów już zaczęło to robić, ale to wymaga czasu. Możemy tego dokonać w kilka tygodni, ale nie jeżeli system ochrony zdrowia się zawali. Jednocześnie róbmy wszystko, co się da, aby rozpocząć produkcję. Wiele państw już się zmobilizowało. Ludzie tworzą innowacje, takie jak drukowanie zaworów do respiratorów na drukarkach 3D. My również możemy to robić.

Mniejsza zaraźliwość

Ludzie się boją. Koronawirus jest nowy. Jest tyle rzeczy, których jeszcze nie wiemy! Ludzie jeszcze się nie nauczyli, że należy przestać witać się uściskiem dłoni. Ludzie ciągle się przytulają. Nie otwierają drzwi łokciem. Nie myją rąk po dotknięciu klamki. Nie dezynfekują stołów, zanim zaczną z nich jeść.

Jak tylko będziemy mieć wystarczającą ilość masek możemy zacząć używać ich poza systemem ochrony zdrowia. Na razie najlepiej jest zachować je dla jego pracowników opieki zdrowia. Ale jeżeli mielibyśmy ich więcej, ludzie mogliby zacząć ich używać codziennie, co sprawi, że chorzy zarażą mniej osób, a jeżeli ludzie nauczą się prawidłowo używać masek — mogą one chronić nawet zdrowych. (W międzyczasie — lepiej jest nosić na twarzy cokolwiek niż nic.)

Wynalezienie metod leczenia

A co, jeśli poza tym w te kilka tygodni znajdziemy skuteczny sposób leczenia? Każdy dodatkowy dzień zbliża nas do tego celu. Na razie, mamy kilku kandydatów, takich jak  Favipiravir czy Chlorochina. Co, jeżeli za dwa miesiące okaże się, że odkryliśmy skuteczny sposób leczenia koronawirusa? Bardzo niedobrze by było, gdyby stało się to w momencie, w którym już wcześniej poświęciliśmy miliony żyć stosując strategię łagodzenia.

4. Młot i Taniec

Wiemy już, że strategia łagodzenia prawdopodobnie jest bardzo złym wyborem, a strategia tłumienia daje nam dużą przewagę w krótkim terminie. Zobaczmy, jak może wyglądać zastosowanie Strategii Tłumienia. Nazwiemy ją Młot i Taniec.

Młot

Na początku powinno się zareagować szybko i agresywnie. Z uwagi na wszystkie czynniki, które wyszczególniono do tej pory, zważywszy też na wartość czasu, będziemy starali się ugasić ten pożar tak szybo jak to możliwe.

koronawirus wykres

Strategia Tłumienia vs. Strategia Łagodzenia vs. brak działań

Jedno z najważniejszych pytań brzmi: jak długo to będzie trwało?

Pewnie każdy obawia się, że będziemy zamknięci w domach przez najbliższe miesiące, obserwując nadchodzącą katastrofę gospodarczą i doświadczając załamania psychicznego. Niestety, te obawy mocno zaakcentowano w słynnym artykule z Imperial College:

koronawirus wykres

Strategia tłumienia według Imperial College. |Czerwona linia na dole: pojemność systemu ochrony zdrowia mierzona w ilościach łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej| |Czarna: brak działania| |Pomarańczowa: izolacja wykrytych przypadków, domowa kwarantanna, ogólne zachowywanie społecznego dystansu| |Zielona: zamknięcie szkół uniwersytetów, izolacja wykrytych przypadków, ogólne zachowywanie społecznego dystansu|

Błękitny obszar ciągnący się między początkiem marca i końcem sierpnia to czas, który jest rekomendowany w tym artykule jako Młot — czyli początkowe hamowanie rozprzestrzeniania, wykorzystujące drastyczne ograniczenia w kontaktach, czyli społeczny dystans.

Załóżmy, że jesteś politykiem i masz do wyboru pierwszą opcję, która zakłada śmierć setek tysięcy lub milionów ludzi (zgodnie ze strategią łagodzenia) i drugą opcję, która zatrzymuje gospodarkę na 5 miesięcy tylko po to, by później i tak przejść przez taki sam szczyt zachorowań i zgonów. Żadna z tych opcji nie brzmi dobrze.

Ale wcale nie musi tak być. Wspomniany artykuł, który już zdążył wpłynąć na decyzje polityków, został brutalnie skrytykowany za fundamentalnie błędne założenia: autorzy ignorują śledzenie kontaktów osób zarażonych (co jest sednem strategii m.in. Korei Południowej, Chin oraz Singapuru), poza tym ignorują ograniczenia podróży (bardzo ważny czynnik w Chinach), ignorują wpływ wydarzeń masowych…

Tak naprawdę czas, którego potrzebujemy, aby zastosować strategię Młota to tygodnie, a nie miesiące.

koronawirus wykres

Przypadki w Wuhan a ewolucja zakaźności. Od lewej: |Blokada| |Zezwolenie na powolne wznawianie produkcji| |Artefakt statystyczny: zmieniono definicje diagnostyczne| |Całkowicie pod kontrolą| |Tylko 1 nowy przypadek|

Ten wykres pokazuje nowe przypadki w regionie Hubei (60 milionów mieszkańców) każdego dnia, począwszy od 23 stycznia. Po 2 tygodniach, region powoli zaczął wracać do normalności. Po około 5 tygodniach epidemia była całkowicie pod kontrolą. Po 7 tygodniach nowe przypadki to jedynie cienka smuga na wykresie. Pamiętajmy, że Hubei to najbardziej dotknięty region w Chinach!

Wróćmy jeszcze na chwilę do wykresu z pomarańczowymi słupkami (Wykres 9). Ograniczenia, które tam wdrożono są bardzo podobne do tych wdrożonych we Włoszech, w Hiszpanii czy we Francji: izolacja, kwarantanna, konieczność pozostawania w domu poza poważnymi powodami, jak np. konieczność kupna jedzenia, śledzenie kontaktów, testowanie, więcej łózek szpitalnych, zakazy podróżowania…

Jednak diabeł tkwi w szczegółach.

Chińskie ograniczenia były silniejsze. Na przykład wprowadzono limit: tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego, raz na trzy dni, mogła wyjść po zakupy. Wdrażanie i egzekwowanie przestrzegania ograniczeń było bardziej zdecydowane. Zdaje się, że właśnie to zdecydowanie pozwoliło zatrzymać epidemię szybciej.

We Włoszech, Francji i w Hiszpanii ograniczenia nie są tak drastyczne, a wdrażanie i egzekwowanie nie są takie zdecydowane. Cały czas widać ludzi na ulicach, wielu z nich bez masek. Najprawdopodobniej będzie to skutkować dłuższym trwaniem fazy Młota.

Niektórzy powtarzają, że: „Demokracje nie będą w stanie powtórzyć tak szybkiej redukcji zachorowań”. To nieprawda.

koronawirus wykres

Nowe przypadki w Korei Południowej. Od lewej: |Pacjent 31 odwiedza mega-kościół| |3 tygodnie| |Redukcja zakażeń bez zdecydowanego wdrażania i egzekwowania środków zwiększających społeczny dystans| |Taniec|

 

W pewnym momencie Korea Południowa doświadczała najbardziej nasilonej epidemii poza Chinami. Teraz — epidemia jest pod kontrolą. Udało im się to osiągnąć bez proszenia ludzi o pozostawanie w domach. Osiągnęli to głownie dzięki agresywnemu testowaniu, śledzeniu kontaktów i izolacji.

Jeżeli wybuch epidemii w Korei Południowej dało się kontrolować bez wdrażania i egzekwowania środków zwiększających społeczny dystans, kraje zachodnie mogą wdrożyć Strategię Młota, co pozwoli uzyskać kontrolę w ciągu tygodni. To kwestia dyscypliny i egzekwowania.

Czy jesteśmy w stanie pozostać w domu przez kilka tygodni aby zapobiec milionom zgonów? Myślę, że jesteśmy. Ale efekt zależy od tego, co zrobimy później.

 

Taniec

Jeżeli zdusimy koronawirusa przy użyciu Młota, będziemy go mieli pod kontrolą przez kilka tygodni i będziemy w znacznie lepszej kondycji, aby działać dalej. W dalszej kolejności nastąpią działania długoterminowe mające na celu utrzymanie epidemii w stanie przyhamowanym do czasu pojawienia się szczepionki.

koronawirus wykres

Strategia Tłumienia vs Strategia Łagodzenia vs brak działań — na początku epidemii. Od lewej: |Młot: Zdobywanie wiedzy, Zahamowanie wzrostu ilości przypadków, Rekrutacja personelu medycznego, Ulepszanie metod leczenia, Wprowadzenie właściwej strategii testowania i śledzenia, Odciążenie systemu ochrony zdrowia, Zwiększenie przepustowości systemu ochrony zdrowia i produkcja zasobów, Zrozumienie kosztów i zysków| |Taniec: Utrzymywanie współczynnika zakaźności R poniżej 1, Właściwe stosowanie testowania, śledzenia kontaktów, kwarantanny i izolacji, Edukacja w sprawach higieny i dystansu społecznego, Zakaz wielkich zgromadzeń, Większość ograniczeń jest zniesiona, Okresowo można je wprowadzać, tam gdzie są konieczne, Wdrażanie działań o najlepszej proporcji kosztów do zysków|

To prawdopodobnie największy błąd, jaki ludzie robią myśląc o tej fazie: wydaje im się, że będą zmuszeni pozostawać zamknięci w domu miesiącami. Tymczasem wcale nie o to chodzi. W rzeczywistości jest prawdopodobne, że jeszcze w tej fazie nasze życie będzie z powrotem bliskie normalności.

 

Taniec w krajach, które odnoszą sukcesy w zwalczaniu epidemii

Jak to się stało, że Korea Południowa, Tajwan i Japonia notują zarażenia koronawirusem już od długiego czasu, a w przypadku Korei — nawet tysiące zarażeń, ale ciągle jeszcze nie wprowadziły blokad?

Coronavirus: South Korea seeing a ‘stabilising trend’South Korea’s Foreign Minister, Kang Kyung-wha, says she thinks early testing has been the key to South Korea’s low…www.bbc.com

W tym wideo, minister spraw zagranicznych Korei Południowej wyjaśnia, jak jej kraj tego dokonał. Było to dosyć proste: efektywne testowanie, efektywne śledzenie, zakazy podróży, efektywna izolacja i efektywna kwarantanna.

Ten artykuł wyjaśnia strategię Singapuru:

Link

Zgadniecie, jakie ograniczenia wprowadził Singapur? Takie same jak Korea. Dodatkowo jeszcze wsparli pomocą finansową osoby poszkodowane przez kwarantannę, zakazy podróży etc. Czy dla innych krajów jest już za późno? Nie. Dzięki zaaplikowaniu Młota, mogą jeszcze mieć szansę na nowy początek w walce.

Ale co, jeżeli te ograniczenia nie wystarczą?

Taniec współczynnika zakaźności (R)

Nazwałem ten cały, długi okres między Młotem a pojawieniem się szczepionki Tańcem, ponieważ w tym okresie ograniczenia nie będą cały czas tak samo dotkliwe. Niektóre regiony znowu doświadczą wybuchów epidemii, a niektóre nie doświadczą ich przez długi czas. Zależnie od tego, jak będzie przyrastać liczba zarażonych, może pojawić się konieczność zaostrzenia ograniczeń lub możliwość ich poluzowania. To właśnie jest taniec współczynnika zakaźności (R): taniec oddziaływań, które pozwalają powrócić naszemu życiu na normalne tory z rozprzestrzenianiem się choroby. Taniec gospodarki z ochroną zdrowia.

Jak działa ten taniec?

Wszystko kręci się dookoła R, czyli współczynnika zakaźności. Na wczesnym etapie, w standardowo nieprzygotowanym kraju, wynosi on między 2 a 3. To znaczy, w pierwszych tygodniach, zarażona osoba zaraża średnio między 2 a 3 nowe osoby.

Jeżeli R jest wyższy od 1, liczba zarażeń rośnie wykładniczo i przeradza się w epidemię. Jeżeli zaś jest on mniejszy niż 1, epidemia wygasa.

Podczas fazy Młota, celem jest zmniejszenie R prawie do zera, jak najszybciej, aby ugasić epidemię. Jak obliczono, w Wuhan R początkowo wynosił 3,9, a po odgórnie narzuconej kwarantannie i blokadzie spadł do 0,32.

Ale jak tylko przejdziemy do fazy Tańca, blokady i domowa kwarantanna już nie będą potrzebne. Wystarczy utrzymywać R poniżej 1. I można to osiągnąć stosując kilka prostych środków. Podczas każdego z dni po złapaniu wirusa, ludzie mają jakiś potencjał zakaźności. W sumie, podczas wszystkich tych dni razem, średnio można zaobserwować 2,5 nowych zarażeń.

Uważa się, że niektóre z tych zarażeń mają miejsce w fazie bezobjawowej. Po niej, zaczynają narastać objawy, zwykle ludzie kontaktują się lekarzem, otrzymują diagnozę i ich potencjał zakaźności zmniejsza się.

Przykładowo, możesz mieć wirusa — ale nie symptomy, w związku z czym zachowujesz się normalnie. Kiedy rozmawiasz z ludźmi — rozprzestrzeniasz wirusa. Kiedy dotykasz nosa a potem klamki, następne osoby, które jej dotkną a potem dotkną nosa zarażają się.

Im więcej wirusów powstaje w twoim ciele, tym łatwiej zarażasz. Wtedy, kiedy zaczynasz mieć objawy, powoli przestajesz chodzić do pracy, zostajesz w łóżku, zakładasz na twarz maskę, albo zaczynasz chodzić do lekarzy. Im więcej masz objawów, tym bardziej dystansujesz się od społeczeństwa, a tym samym redukujesz rozprzestrzenianie się wirusa.

Kiedy trafiasz do szpitala, nawet, jeżeli możesz silnie zarażać — raczej nie będziesz już rozprzestrzeniać wirusa, bo jesteś izolowany.

Dlatego właśnie możemy zaobserwować wysoką skuteczność takiej polityki w Singapurze czy Korei Południowej:

  • Jeżeli testuje się duże ilości osób, zarażeni mogą zostać zidentyfikowani jeszcze zanim pojawią się u nich objawy. Jeżeli znajdą się w kwarantannie — nie mogą dalej rozprzestrzeniać wiusa.
  • Jeżeli ludzie są nauczeni, jak wcześnie identyfikować swoje objawy, zmniejsza się ilość tych dni oznaczonych na niebiesko, a co za tym idzie — ogólna zakaźność.
  • Jeżeli ludzie zaczynają być izolowani jak tylko wystąpią u nich objawy — cały potencjał zakaźny z fazy oznaczonej na pomarańczowo znika.
  • Jeżeli ludzie są nauczeni zasad zachowywania dystansu fizycznego od innych, noszenia maski, mycia rąk i dezynfekowania powierzchni — wtedy rozprzestrzeniają o wiele mniej wirusów przez cały okres choroby.

Dopiero, kiedy to wszystko zawiedzie — wtedy potrzebujemy stosować większy dystans społeczny. Jeżeli, po zastosowaniu tych wszystkich środków, ciągle mamy współczynnik R większy niż 1, musimy postarać się zmniejszyć liczbę ludzi, z którymi średnio spotyka się każda osoba.

Konkluzja

Koronawirus w dalszym ciągu rozprzestrzenia się niemal wszędzie. Przypadki zanotowano w 152 krajach. Czas nie gra na naszą korzyść, ale nie musi tak pozostać.

Niektóre kraje, szczególnie te, które na razie nie zostały mocno uderzone, mogą się teraz zastanawiać: czy to stanie się też u nich? Odpowiedź brzmi: prawdopodobnie już się stało. Nie zauważyliście. Kiedy epidemia naprawdę uderzy, wasz system ochrony zdrowia będzie w jeszcze gorszym stanie niż ten w bogatych krajach, gdzie zwykle ochrona zdrowia jest silna. Lepiej się zabezpieczyć, niż potem żałować — więc rozważcie podjęcie działań już teraz.

Państwa mogą walczyć. Mogą wprowadzić blokady na kilka tygodni, w tym czasie opracować przemyślany plan działania i starać się kontrolować wirusa aż do pojawienia się szczepionki.

Wiele rządów na świecie, na przykład w USA, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy Holandii na razie wybrały strategię łagodzenia epidemii. To znaczy, że poddają się bez walki. Mogą obserwować sukcesy innych państw w walce, ale uważają, że same nie potrafią tego zrobić.

Co, jeżeli Churchill myślałby w ten sam sposób? „Naziści są już wszędzie w Europie. Nie możemy z nimi walczyć. Po prostu się poddajmy.” Tak wygląda dzisiaj strategia wielu państw. Nie dają ci szansy na walkę. Masz prawo się jej domagać.

Zobacz też:

Koronawirus: szczepionka za miliony
“Czarna śmierć” – największa pandemia w historii świata
Mało znany „cud nad wisłą”, czyli jak polski bakteriolog powstrzymał epidemię tyfusu plamistego
Mgła, która zabiła 12 tysięcy londyńczyków
Frederick Banting i jeden z najbardziej niesamowitych momentów w historii medycyny

2 komentarze

Skomentuj