5 tajnych obiektów ZSRR, o których długo nikt nie wiedział - Zalajkowane.pl
Nowe!

5 tajnych obiektów ZSRR, o których długo nikt nie wiedział

Istnienie wielu obiektów w czasach radzieckich było utrzymywane w tajemnicy, a opinia publiczna dowiedziała się o nich dopiero po upadku ZSRR, kiedy priorytety finansowania uległy zmianie, a także zmieniły się zasady dostępu do miejsc, do których wcześniej wymagane były specjalne zezwolenia. Pokażemy kilka imponujących gigantów – schrony, miasto zbudowane na morzu, a nawet własny zderzacz protonów

1.Radar „Duga”

To radar wczesnego ostrzegania przed międzykontynentalnymi atakami rakietowymi. Były tylko 3 takie obiekty na świecie – w Prypeću, Komsomolsku nad Amurem i Mikołajewie. Zapewniały zdolność do wykrywania celów, które znajdowały się w odległości do 3 tysięcy kilometrów! Przy pomocy „Dugi”, wojsko mogło dosłownie spojrzeć poza horyzont i wykryć pociski, które właśnie zostały wystrzelone np. ze Stanów Zjednoczonych.

Przez długi czas istnienie obiektu owiane było legendą. Mówiono, że jest to centrum do badań broni psychotronicznej(!). Wadą urządzenia było to, że po uruchomieniu systemu, blokował on korzystanie z urządzeń o krótkim zasięgu, niemal na całym świecie. Dzisiaj uważa się, że stacja została całkowicie zdemontowane, ale… kto to wie?

2. Podwodny schron w Balaklavie

Schron został wybudowany pod górą Tavros i może ukryć 7 okrętów podwodnych. Jest też w stanie wytrzymać bezpośrednie trafienie bomby atomowej o mocy 100 kiloton. W swoim wnętrzu mógłby schronić 3000 osób podczas zagrożenia nuklearnego, a jego łączna powierzchnia sięga 10 tysięcy metrów kwadratowych.

Budowa bazy była trzymana w najwyższej tajemnicy w czasach Związku Radzieckiego. Wszelkie prace odbywały się wyłącznie w nocy. Ziemię i gruz wykopaną podczas pogłębiania schronu, wyrzucano na otwartym morzu. Każdy, kto pracował na budowie, musiał podpisać dokument o zachowaniu tajemnicy. Obiekt został zamknięty w 1993 roku i od temtej pory nie jest chroniony, dlatego uległ grabieży i dewastacji. Dziś w Rosji trwają dyskusje o możliwości przywrócenia bazy do życia.

3. Akcelerator cząsteczek „Proton”

W 1983 roku Związek Radziecki rozpoczął budowę własnego instytutu badawczego w Protvino. Badania nad cząsteczkami elementarnymi miały odbywać się w tunelu, którego główny pierścień ma długość 21 km, średnica wynosi 5 metrów, a położony jest na głębokości od 20 do 60 metrów pod powierzchnią ziemi.

Budowa została jednak zamrożona w 1994 roku z powodu braku funduszy. Obecnie działalność Instytutu jest wstrzymana, w obiekcie utrzymywana jest wymagana temperatura, wentylacja, działa także oświetlenie. Kiedy/jeśli w przyszłości Wielki Zderzacz Hadronów pod Genewą zostanie zamknięty, Rosjanie będą musieli dokończyć budowę i uruchomić swój akcelerator.

4. Miasto Naftowe Skały

Jest we wschodniej części Azerbejdżanu ni to wieś, ni miasto, położone na Morzu Kaspijskim. Zostało zbudowane na metalowych palach w 1949 roku, kiedy to reżim radziecki na masową skalę zaczął rozwijać morskie odwierty nafty. Co może zadziwiać – miasto jest całkowicie samowystarczalne. 

Wciąż mieszka tam około 2 tys. osób, ale ze względu na niską rentowność, większość odwiertów dawno zamknięto. Niemniej jednak, miasto wciąż żyje i mało kto je opusza, podobnie zresztą jak wiele innych miast na wodzie. Nawiasem mówiąc, długość ulic w tej akurat miejscowości, ponad linią wody, w sumie wynosi 350 km!

5. Poligon w Semipałatyńsku

Poligon, na którym dokonywano największych w całym ZSRR wybuchów jądrowych, znajduje się w Kazachstanie. To tutaj przechowywano i testowano większość nowoczesnej broni jądrowej. Pierwszy wybuch miał miejsce w 1949 roku, i odpowiadał siłą 30 kiloton trotylu. Od tego czasu na poligonie zdetonowano 473 ładunki jądrowe, z czego 354 pod ziemią. 

Od 1996 do 2012 roku, podczas wspólnych operacji Rosji i Stanów Zjednoczonych, zostało w tym miejscu pochowane około 200 kg plutonu, który pozostał po testach. Tutaj uwagę należy zwrócić na fakt, że ten ogromny teren nie jest chroniony w żaden sposób, więc ludzie mieszkający wokół, spokojnie wypasają tutaj swoje bydło… .

źródło: extremal.mirtesen.ru

 

Skomentuj