„MK-Ultra” – 20 lat eksperymentów pseudomedycznych
Poprzednie projekty musiały przynieść wymierne efekty lub przynajmniej perspektywę rozwoju, ponieważ zdecydowano się kontynuować badania i po raz kolejny zwiększono środki na ich prowadzenie. Sprawa programu „MK-Ultra” była po raz pierwszy szeroko komentowana w 1974 roku przez dziennikarzy The New York Times, którzy na łamach gazety opisali najbardziej kontrowersyjne wątki z 20 lat badań i prób zapanowania nad ludzkim umysłem. Niedługo po publikacjach wszczęto szereg postępowań, mających na celu zbadanie szczegółów eksperymentów na ludziach. Część wniosków ze śledztw, która przedostała się do opinii publicznej, stawia amerykańskie służby w bardzo negatywny świetle. Agenci CIA i kilku mniejszy instytucji, nie liczyli się z ludzki życiem, a także potrafili stosować wymyślne tortury psychiczne i fizyczne. Większość akt dotycząca „MK-Ultra” została zniszczona na polecenie kierownictwa CIA po aferze Watergate. Jednak nawet niewielka część faktów, która ujrzała światło dzienne, wystarczy, aby w dojść do wniosku, że działania Amerykanów niewiele różniły się od badań pseudolekarzy w obozach zagłady…
„MK-Ultra” składał się ze 150 mniejszych projektów, prowadzonych w 80 lokalizacjach na terenie USA i Kanady. Większość makabrycznych historii z nim związanych, dotyczy podawania badanym LSD w różnej formie i obserwowania ich reakcji. Obiektem eksperymentów mógł zostać właściwie każdy, jednak najczęściej narkotyki podawano ludziom z niższych warstw społecznych – prostytutkom, więźniom, bezdomnym i osobom chorym psychicznie. Często badano także reakcje na tę substancję wśród „swoich”, czyli pracowników CIA i osób prowadzących działania w ramach projektu.
Dziennikarze opisali m.in. przypadek tajemniczej śmierci amerykańskiego mikrobiologa Franka Olsona, który rzekomo wyskoczył z okna hotelu w Nowym Jorku 28 listopada 1953 roku. Olson był jednym z członków zespół z Fort Detrick, pracującego w ramach „MK-Ultra”. W toku prowadzonego w tej sprawie śledztwa szybko ustalono, że naukowiec nieświadomie zażywał jedną z najaktywniejszych substancji psychodelicznych – Dietyloamid kwasu lizergowego – przez 9 dni poprzedzających jego śmierć. Za podanie środka odpowiadali prawdopodobnie jego koledzy z zespołu, ale okoliczności nigdy nie zostały do końca wyjaśnione. Rodzina zgodziła się na ugodę, w zamia za wysokie odszkodowanie, ale sprawa wróciła w latach 90., gdy dokonano ekshumacji ciała Olsona, która wykazała ślady pobicia. Nikt nie został jednak oficjalnie postawiony w stan oskarżenia.
Agenci prowadzili też pracę w wielu szpitalach psychiatrycznych. Jednym z opisanych eksperymentów był przypadek schizofrenika z Kentucky, któremu podawano Dietyloamid kwasu lizergowego codziennie przez ponad pół roku. Nie wiadomo, co chciano w ten sposób osiągnąć, ale pacjent prawdopodobnie nie przeżył. Ten przykład nie był odosobniony, ponieważ CIA prowadziła masowe eksperymenty z wprowadzaniem pacjentów w stan długotrwałej śpiączki farmakologicznej, która mogła trwać nawet kilka miesięcy. Większość badanych kończyła kurację, jako osoby niezdolne do samodzielnego funkcjonowania.
Czy powstała broń przyszłości?
Niewiele wiadomo na temat konkretnych wyników badań trzech tajemniczych projektów CIA, ale bez wątpienia próby nie trwałby kilkadziesiąt lat, gdyby nie dawały wymiernych efektów. Odkrycia agentów zostały okupione cierpieniami wielu (często niewinnych) ludzi, a ich przebieg i rezultaty musiały przypominać opowieści w stylu „spiskowych teorii dziejów”. Czy eksperymenty z kontrolą nad ludzkim umysłem mogły mieć realny wpływ na współczesne dzieje świata? Tego nie dowiemy się raczej już nigdy, ponieważ większość dokumentów została zniszczona.
Nie należy zapominać, że po drugiej stronie Żelaznej Kurtyny znajdował się Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, a tam podobne badania były prawdopodobnie bardziej zaawansowane i tajemnicze.
Do tematyki w luźny sposób nawiązują produkcje wspomnianego na początku serialu „Stranger Things”, a także filmu „Człowiek, który gapił się na kozy”.
Zobacz też:
10 największych na świecie baronów narkotykowych
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.