Zaczerwienienie twarzy, oddychanie przez jedną dziurkę nosa oraz gwałtowne szarpnięcie tuż przed zaśnięciem. Będziecie zaskoczeni, ale nikt na świecie nie potrafi ich kontrolować.
Zaczerwienienie na twarzy
Oblanie rumieńcem z podniecenia lub zakłopotania zawsze uważane było za szczególną przypadłość nieśmiałych dziewcząt. W rzeczywistości, jest to czysto fizjologiczna reakcja, która nie ma nic wspólnego z charakterem. W stanie silnego stresu emocjonalnego, ciało przechodzi w stan gotowości do samoobrony, w czym pomaga mu uwolnienie do krwi dodatkowej porcji hormonu nadnerczy – adrenaliny.
W wyniku tego następuje gwałtowne rozszerzenie naczyń krwionośnych, które u osób, zwłaszcza o jasnej cerze, uważane jest za „spalanie raka”, „pąsowienie”, czerwienienie, a tak naprawdę w ogóle nie zależy ani od osobowości człowieka, ani od ilości pigmentu barwiącego (melaniny) w jego skórze.
Gwałtowne szarpnięcie przed zaśnięciem
Położyłeś się, zamknąłeś oczy, myśli odpływają, zaczynasz odczuwać błogość i… nagle wszystko pod tobą niknie, jest tylko przepaść, więc zrywasz się! Brzmi znajomo? Zdarza się to przeważnie w momencie przejścia ze stanu jawy do stanu snu. Prawdopodobnie mechanizm fizjologiczny tego zjawiska polega na tym, że kiedy człowiek zasypia, jego ciało wycisza się i następuje spowalnianianie funkcji życiowych – np. zwalnia oddech. Ale czasem nasze ciało dostaje w tym momencie sygnał od mózgu – dawkę adrenaliny, który ma skontrolować, czy zasypiamy, czy już nie żyjemy. No, a skoro żyjemy, to wszystko jest ok, możemy spać.
Oddychanie tylko jedną dziurką w nosie
Człowiek nie ma żadnej kontroli nad procesem oddychania przez nos. Zwykle inhalacja odbywa się tylko przez jedno nozdrze (po prawej lub po lewej stronie) i mniej więcej co cztery godziny mimowolnie następuje zamiana. Biologiczne znaczenie tego naturalnego mechanizmu jest niejasne, ale naukowcy uważają, że może to być związane ze wzmocnieniem alternatywnych półkulach mózgu – wdychając przez prawą dziurkę aktywujemy lewą półkulę i odwrotnie.
źródło: county-news.com
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.