Lata 80. i 90. to rozwój kreskówek, komiksów oraz pierwszych gier video, które miały ogromny wpływ na ówczesną młodzież. Wiele osób, które miały przyjemność (tak jak my) dorastać w czasach, gdy komputery i smartfony nie były wszechobecne, a słowo Internet kojarzyło się bardziej z internatem niż globalną siecią www do dziś z nostalgią wspomina pierwsze wizyty w McDonaldzie, klocki LEGO dostępne jedynie w Pewexie, grę w Domino, pierwsze rozgrywki w Mario na Pegazusie, czy Tetris na chińskich podróbkach GameBoya.
Filip Hodas – pochodzący z ze stolicy Czech grafik-amator postanowił przedstawić wspomniane przeze mnie rzeczy i postacie po swojemu. W jego pracach przedmioty i zabawki przekształciły się w roboty, urządzenia i budynki pozostawione gdzieś w zapomnieniu. Trzeba przyznać, że w tej postapokaliptyczej aranżacji wyglądają niesamowicie. Warto przy tym dodać, że grafika komputerowa jest jedynie hobby uzdolnionego Czecha – na co dzień jest on DJ’em.
źródło: Instagram instagram.com/hoodass/
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.