10 powodów, przez które demokracja nie działa
Nowe!

10 powodów, przez które demokracja nie działa

2 / 2

#6 Rządy tłumu

Nieograniczona demokracja oznacza, że większość może wyprawiać z mniejszością wszystko, co zechce. Im bardziej jednolita jest większość, tym silniejsze jest jej przywództwo.

Dojrzałe demokracje opracowały system, zapobiegający owemu rozwinięciu wydarzeń, w szczególności wprowadzając podział władzy. Jednak to rozwiązanie może być uznany za niedemokratyczne, gdyż przeszkadza prostemu przekazywaniu woli ludu.

gdzie jest moj glos

Foto. worldaffairsjournal.org

#7 Odpowiedzialność solidarna

Kiedy dyktatura przeżywa kryzys, natychmiast wiadomo, kogo należy oskarżyć o wszystkie popełnione przestępstwa. Jest to dużo łatwiejsze, niż w ustroju demokratycznym, w którym rząd został wybrany przez obywateli. Jeżeli politycy złamali swoje obietnice wyborcom, to rzecz jasna nie są oni winni. Przecież to wyborcy zagłosowali na nieuczciwych polityków. Czy część winy nie leży po ich stronie?

Odpowiedzialnosc solidarna

Foto. GERD ALTMANN

#8 Tajemnice państwowe

Wszystkie państwa mają swoje „trupy w szafie”. W dyktaturze rzadko są widoczne, lecz w demokracji ciężej jest je ukryć. Z jednej strony ludzie mają prawo znać tajemnice urzędników, ale szpiegostwo i wszelakiego rodzaju tajne operacje są nieodłączną częścią działalności państwa. Skuteczność struktur siłowych koliduje z zasadą przezroczystości. Wątpliwe, aby na przykład tajni funkcjonariusze potrzebowali uwagi społeczeństwa.

tajne sluzby

Foto. thelogicescapesme.com

#9 Demokracja jest niestała

Punkty 3, 4 i 5 wskazują na to, że demokracja jest niestabilna, jednak działa. Dzieje się to w krajach z proporcjonalnym systemem wyborczym, gdzie głos jest czegoś warty. W przypadku, gdy wybory odbywają się na zasadach ordynacji większościowej, głos całkowicie traci na znaczeniu, jeżeli nie był oddany na zwycięzcę.

urna wyborcza

Foto. the-declaration.org

#10 Demokracja z definicji nie potrafi działać skutecznie

I nie jest to subiektywna opinia. Już w 1950 roku dowiódł tego Kenneth Arrow. Teoremat Arrowa głosi, że jeżeli jest więcej niż dwóch kandydatów na posadę, nie ma systemu głosowania, który spełnia trzy kryteria:

– jeśli każdy wyborca preferuje X zamiast Y, cała grupa preferuje X zamiast Y;
– jeśli preferencje wyborców pozostają niezmienione, preferencje grupy też pozostają bez zmian;
– nie ma „dyktatora” – żaden wyborca nie może wyznaczać preferencji grupy indywidualnie.

W ten oto sposób demokracja w czystej postaci nie ma szans na zaistnienie.

Koniec demokracji

Skomentuj