Szczęki zaciśnięte, mięśnie żuchwy napięte, ani chybi migrena. Wiele osób, kiedy w skroniach ćmi, bezwiednie zaciska szczęki, także wtedy, kiedy są zestresowani lub mocno się nad czymś koncentrują. To najczęściej prowadzi do nie tylko do bólu szczęki, ale także dokuczliwych bóli głowy. Na szczęście istnieje bardzo przyjemny sposób, dzięki któremu można rozluźnić szczękę i zapobiec tym wszystkim nieprzyjemnym skutkom – wystarczy często się całować!
Należy zauważyć, że metoda ta nie została jak dotąd poparta naukowymi badaniami, ale pewna amerykańska wizażystka Candice Forness zapewnia, że to najprostszy sposób, aby utrzymać luźną dolną połowę twarzy i skronie wolne od ucisku. Jaka jest recepta? Należy całować się 2 razy dziennie przez miesiąc. Takie pocałunkowe sesje mogą nie tylko zmniejszyć napięcie w szczęce, ale najprawdopodobniej wprowadzą Was także w dobry nastrój. Wystarczy użyć odpowiedniej pomadki, opleść ramionami partnera, i … do dzieła! Jeśli z jakiegoś powodu nie można tego robić każdego dnia przez miesiąć, należy po prostu starać się wykonywać sesje tak często, jak to tylko możliwe. Jesteśmy pewni, że choć trochę pomoże.
źródło: lifehacker.com
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.