Aby podróżować wystarczy chcieć – to prawda, chociaż zazwyczaj trzeba mieć jeszcze pieniądze, gdyż wakacje (szczególnie te zagraniczne) mimo wszystko kosztują. Są jednak sposoby, które pozwolą na tańsze podróżowanie, bez przesadnych wyrzeczeń, zachowując przy tym całkiem niezły standard.
1. Im wcześniej, tym taniej
Planując wakacje warto pamiętać, że ceny w turystyce nie są takie same przez cały rok. Z wiadomych względów najdroższymi miesiącami są lipiec i sierpień (z wyjątkiem kurortów zimowych, gdzie drożej będzie zimą, niż podczas wakacji). Jeśli możesz pomyśl o urlopie w maju, czerwcu lub we wrześniu – w wielu miejscach pogoda powinna być już na tyle dobra, że naprawdę nie warto przepłacać za wyjazd w środku sezonu.
Zasada im wcześniej, tym taniej odnosi się również do opłat za domek, pokój lub mieszkanie (np. na Airbnb) – im wcześniej pomyślisz o rezerwacji, tym większa szansa że spośród wielu dostępnych ofert trafisz na „cenową perełkę”. Zdarza się, że dla pierwszych gości przygotowywane są również specjalne oferty promocyjne. Bilety lotnicze podobno najlepiej rezerwować z 3-miesięcznym wyprzedzeniem – wówczas są najtańsze. Nie warto zatem zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.
2. Działaj na własną rękę
Samodzielna organizacja wakacji bywa tańsza niż korzystanie z biur podróży. W dobie wielu narzędzi dostępnych online (booking, Airbnb, coachsurfing, wyszukiwarki lotów) wystarczy nieco samozaparcia i czasu, by stworzyć swój własny, a co najważniejsze unikalny plan na wakacje.
Inną, równie ciekawą alternatywą dla biur podróży jest zyskująca popularność w Polsce usługa „travel concierge” – są to zazwyczaj doświadczeni podróżnicy, którzy za niewielką opłatą przygotują dla nas dedykowany plan na wakacyjny wyjazd.
3. Waluta
A skoro jesteśmy już przy narzędziach, warto skorzystać również z konta walutowego. Płacąc np. w Euro z konta walutowego w Euro nie poniesiemy kosztów przewalutowania. Jak zasilić takie konto? Tu również z pomocą przychodzi Internet i kantor online. Jednym z najpopularniejszych serwisów jest internetowykantor.pl w którym wymienimy złotówki w 3 prostych krokach.
Jak to działa? Najpierw wysyłasz przelew, następnie zatwierdzasz kurs, a internetwoykantor.pl robi przelew zwrotny na Twoje konto walutowe. Czy to się opłaca? Oczywiście! Po pierwsze nie musisz szukać kantoru i nie tracisz czasu w kolejkach. Po drugie nie nosisz ze sobą gotówki, a po trzecie oszczędzasz. Na dzień 1 lipca 2019 wymieniając 1000€ w internetowykantor.pl można zyskać:
– 111,70 zł jeśli masz konto w Banku Millennium
– 178,40 zł dla posiadaczy konta w Alior Banku
– 156,61 zł dla posiadaczy konta w Citi Handlowym
– 117,61 zł dla posiadaczy konta w mBanku
– internetowykantor.pl udostępnia kalkulator, dzięki któremu można obliczyć korzyści
Co ważne, Internetowykantor.pl umożliwia też przelewy zagraniczne prosto z kantoru. Dzięki temu możemy tanio wymienić walutę i od razu zapłacić nią np. za hotel zagranicą. Teraz rejestrując się z tego LINKA można zdobyć kartę do Allegro o wartości 25 zł.
4. Warto otworzyć się na nieznane kierunki
Ten punkt stoi nieco w opozycji do punktu numer 1 i zdecydowanie jest dla tych, którzy kilka dni przez urlopem przypominają sobie, że jeszcze nic nie zaplanowali. Wakacje naprawdę last minute można zaplanować na własną rękę obserwując dostępne loty czarterowe. Co więcej, wiele z nich nie pojawia się w popularnych wyszukiwarkach lotów. Na czym to polega? Zazwyczaj wszystkie przeloty na wakacje wykupione w biurze podróży odbywają się na zasadzie lotów czarterowych. W wielu biurach podróży istnieje jednak opcja zakupu samego biletu lotniczego na lot czarterowy do popularnych wakacyjnych miejsc, bez konieczności wykupienia całej wycieczki. Biura podróży decydują się na sprzedaż biletów na takie loty, w momencie gdy nie uda się sprzedać wszystkich miejsc na wczasy wraz z przelotem – dzięki temu bilety są naprawdę tanie (tańsze niż w tzw. tanich liniach), ale można je kupić dosłownie w ostatnim momencie. Dlaczego jest tak tanio? Otóż biurom zależy na sprzedaży wszystkich miejsc w samolocie, żeby pokryć koszty. Ryzyko w tym przypadku polega na tym, że w ostatniej chwili bilety mogą zostać wyprzedane – coś za coś.
Inną, równie ciekawą opcją jest wyszukanie biletu tylko po dacie wylotu, bez wpisywania miejsca docelowego – w ten sposób można odkryć nowe miejsca niskim kosztem.
Najbardziej spontaniczne wczasy to przecież takie, gdy na lotnisku dowiadujesz się, gdzie je spędzisz 🙂
5. Bilet tańszy bez ciasteczek
Wyszukiwarki lotów są bardzo praktyczne, gdyż pozwalają na przejrzenie ofert wielu linii lotniczych w jednym czasie. Dzięki temu można znaleźć najtańsze dostępne loty. Zdarza się, że to lot z przesiadką będzie najtańszy, a jeśli mamy kilka godzin przerwy możemy zwiedzić dodatkowe miasto podczas takiej podróży. Ważne, by podczas poszukiwania najtańszego biletu co jakiś czas wyczyścić pamięć podręczną przeglądarki (tzw. cookies, czyli ciasteczka). Dlaczego? Otóż niektórzy twierdzą, że algorytmy wyszukiwarek potrafią zapamiętać nasze cookie i jeśli wielokrotnie wyszukujemy bilet na tej samej trasie możemy spodziewać się wyższej ceny. Autorzy wyszukiwarek wychodzą z założenia, że jeśli ktoś jest zainteresowany to w końcu (i tak) kupi bilet, nawet w droższej cenie.
6. Bilety przez Internet
Wbrew pozorom kupienie biletu z wyprzedzeniem, przez Internet może być całkiem dużą oszczędnością czasu, oraz pieniędzy. Będąc w Barcelonie nie zwiedziłem słynnej Sagrada Familia, tylko i wyłącznie dlatego, że kolejka do kas miała kilkaset metrów. A gdybym kupił bilet przez Internet zaoszczędziłbym jakieś 2 godziny, a dodatkowo (stan na lipiec 2019) otrzymałbym za darmo 90-minutową wycieczkę z przewodnikiem po średniowiecznej dzielnicy starego miasta Barri Gòtic (za całkowitą „darmoszkę” dorzucają to obecnie do biletów kupionych w Internecie).
Barcelona oczywiście nie jest wyjątkiem – kupując bilety na transport z lotniska Stansted do Londynu przez Internet oszczędzamy pieniądze, a dodatkowo decydując się na podróż pociągiem otrzymujemy turystyczne „two for you”, gdzie w cenie jednego biletu, możemy odwiedzić 2 atrakcje. Oczywiście trzeba poświęcić nieco czasu na odnalezienie takich ofert, ale chyba warto – chociażby dla własnej satysfakcji ?
7. Collect moments, not things
Zamiast przywozić z wakacji kolejną ciupagę, lub inny gadżet, który następnie będzie zbierał kurz na półce pomyśl o przeznaczeniu tych pieniędzy na kolejną podróż. Jeśli już koniecznie chcesz coś przywieźć pomyśl o czymś praktycznym, lub lokalnym przysmaku.
8. Zakupy przed wyjazdem
Nie warto zostawiać zakupów na ostatnią chwilę. Zacznijmy od tego, że klapki, strój kąpielowy, kremy z filtrem, czy wszelkiego rodzaju sprzęt plażowy nad morzem będą bardzo drogie. Warto zapolować na nie również na posezonowych wyprzedażach, by być gotowym na kolejne wakacje.
9. Jedzenie „na mieście”
Oczywiście nikt nie jedzie na wakacje po to, by stołować się paprykarzem szczecińskim lub mielonką z puszki. Warto poszerzać kulinarne horyzonty, ale nie warto przepłacać. Restauracje przy najpopularniejszych atrakcjach turystycznych zawsze będą droższe niż te, znajdujące się nieco na uboczu i niekoniecznie muszą być od nich lepsze. Na pewno warto zwrócić uwagę na menu i sprawdzić np. „danie dnia”, które z dużą dozą prawdopodobieństwa daje dobry stosunek ceny do jakości i smaku.
Z pomocą przychodzą również takie serwisy jak tripadvisor (odszukamy w nim hotele, restauracje i atrakcje w dowolnej lokalizacji na świecie wraz z opiniami użytkowników) oraz Spotted By Locals – przewodnik po miastach, który tworzą ich mieszkańcy – to bardzo ciekawa opcja by znaleźć muzea, bary, knajpy, bazarki, ukryte kawiarnie, czyli miejsca, do których przychodzą lokalsi.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.