160 km na zachód od miasta Salt Lake City w stanie Utah znajduje się miejsce nazywane Bonneville Salt Flats. Jego historia sięga 32 tysięcy lat wstecz – wówczas znajdowało się tu ogromne (ponad 50 000 km² powierzchni), głębokie na 305 metrów jezioro, które całkowicie zniknęło około 14 tysięcy lat temu.
Pozostałością po ogromnym, prehistorycznym jeziorze są Wielkie Jezioro Słone, jezioro Utah, Sevier Lake, Rush Lake i Little Salt Lake oraz Wielka Pustynia Słona. Przez kilka tysięcy lat klimat kształtował obecny wygląd Bonneville, które poza tym, że pozbawione zostało wody, zyskało podłoże solne, które latem twardnieje na tyle, że można po nim jeździć i rozwijać ogromne prędkości.
Wyścigi w Bonneville – początki
Era Bonneville rozpoczęła się w 1912 roku, kiedy to Amerykańscy maniacy prędkości odkryli to miejsce po raz pierwszy. Prawdziwym krokiem milowym były jednak lata 30. W 1935 roku Ab Jenkins i Sir Malcolm Campbell rozpędzili swój bolid Campbell-Railton Blue Bird do oszałamiającej prędkości 484 km/h. Barierę 600km/h przełamał w 1963 roku Craig Breedlove swoim Spirit of America – rozpędził go do 655 km/h.
Zaledwie 7 lat później Gary Gabelich pojazdem Blue Flame, który przypominał rakietę pomknął przez Bonneville z prędkością 1001.67 km/h! Blue Flame napędzany był ciekłym gazem ziemnym, który skraplany był przez ochłodzenie do –161 stopni C. Pojazd, którym Gabelich pobił rekord wyglądał jak trójkołowiec, ale miał cztery koła – dwa z przodu umieszczone były tuż obok siebie. Ciekawie skonstruowany był również układ kierowniczy – aby zapobiec gwałtownym reakcjom kierowcy zastosowano takie przełożenie, że Blue Flame do zawracania potrzebował aż 400 metrów.
Wyścigi na Bonneville – czasy współczesne
Zawody odbywają się na różnych odcinkach prostej o łącznej długości 5 mil (około 8km), jednak pomiar czasu odbywa się na długości 1 mili od startu (około 1.6km), a samochody podzielone są według następujących kategorii:
• Special Construction
• Vintage
• Vintage Coupe & Sedan
• Modified
• Classic
• Production
• Diesel Truck
Każdego roku organizowanych jest co najmniej kilka imprez – i tak w sierpniu odbywa się największa impreza pod nazwą „Speed Week”, która przyciąga kilkuset kierowców, rywalizujących w różnych kategoriach. W sierpniu odbywa się event dla motocyklistów pod nazwą BUB Motorcycle Speed Trials, a we wrześniu i w październiku organizowane są eventy podobne do wspomnianego już „Speed Week” – pierwszy z nich to „World of Speed”, a drugi „World Finals”.
Członkowie Utah Salt Flats Racing Association (USFRA) spotykają się ponadto przez całe lato, w pierwszą środę każdego miesiąca. Wszystkim wydarzeniom na jeziorze Bonneville towarzyszy wspaniała atmosfera, a kierowcy zabierają ze sobą całe rodziny. Powstają przy tym improwizowane miasteczka pełne kamperów. Wieczorami organizowane są wspólne imprezy, podczas których świętowane są ustanawiane rekordy. Co ciekawe w dzień bywa tu bardzo, ale to bardzo gorąco – temperatura w Bonneville sięga nawet 49 stopni Celsiusza!
Bonneville to nie tylko wyścigi dla samochodów, czy zmodyfikowanych pojazdów przypominających rakiety. Właściciele jednośladów przebudowują swoje motocykle, wydłużają je w celu zwiększenia rozstawu osi oraz podkręcają moc silników. Wszelkie błotniki czy nakładki projektowane są tak, by maksymalnie zwiększyć możliwości aerodynamiczne jednośladów. Na wyschniętym jeziorze można też spotkać fabryczne (cywilne) auta, które testowane są tutaj przez producentów (np. Volkswagen testował tu swoja 500-konną wersją Jetty, która może rozpędzić się do 335 km/h!) lub właścicieli, którzy sprawdzają moc swoich zmodyfikowanych cacek. W jednym z odcinków do Bonneville zawitała nawet ekipa Top Gear.
Wyścigi na Bonneville – wybrane rekordy prędkości – motocykle
• 25 września 1955 – John Allen, motocykl Triumph 649 cc (310 km/h)
• 4 sierpnia 1956 – Wilhelm Herz, motocykl NSU Delphin III streamliner 499 cc (338 km/h)
• 6 września 1956 – Johnny Allen, motocykl Triumph Tiger T110 649 cc (345 km/h)
• 5 wrześnis 1962 – William A. Johnson, motocykl Triumph 650 cc (361 km/h)
• 1966 rok – Robert Leppan, motocykl Triumph Special Gyronaut X-1 streamliner 1,298 cc (395 km/h)
• 1970 rok – Don Vesco, motocykl Yamaha „Big Red” streamliner 700 cc (po raz pierwszy przekroczono granicę 400 km/h – Don Vesco osiągnął dokładnie 402km/h)
• 1970 rok – Cal Rayborn, motocykl Harley-Davidson 1,480 cc (410 km/h)
• 28 września 1975 – Don Vesco, motocykl Yamaha „Silver Bird” streamliner 1,480 cc, prędkość 483 km/h
• 28 August 1978 – Don Vesco, motocykl Lightning Bolt streamliner 2,030 cc (po raz pierwszy przekroczono granicę 500km/h na motocyklu, 509 km/h)
• 14 July 1990 – Dave Campos, motocykl Easyriders streamliner 3,000 cc (518 km/h)
• 3 września 2006 – Rocky Robinson, motocykl Top Oil-Ack Attack streamliner 2,600 cc (551 km/h)
• 5 września 2006 – Chris Carr, motocykl BUB Seven streamliner 2,997 cc (564 km/h)
• 26 września 2008 – Rocky Robinson, motocykl Top Oil-Ack Attack streamliner 2,600 cc (580 km/h)
• 24 września 2009 – Chris Carr, motocykl BUB Seven streamliner 2,997 cc (591 km/h)
• 25 września 2010 – Rocky Robinson, motocykl Top Oil-Ack Attack streamliner 2,600 cc (po raz pierwszy przekroczono granicę 600km/h na motocyklu; 605 km/h)
Bonneville – ekipa z Polski
Do napisania o wyścigach z Bonneville zainspirował nas Grzegorz Korczak z pracowni Unikat Motorworks, w której projektują i budują niepowtarzalne motocykle. Skontaktowaliśmy się z Grzegorzem przez naszego wspólnego znajomego i mamy dla Was porcję jeszcze ciepłych zdjęć z tegorocznego wypadu Grzegorza do Utah. Grzegorz wybrał się tam nieprzypadkowo – właśnie ruszył bardzo ciekawy projekt – ekipa z Unikat Motorworks chce jako pierwsza załoga z Polski zbudować motocykl i w przyszłym roku wyruszyć do Bonneville! Oddajemy zatem głos Grzegorzowi:
Dzien dobry.
Nazywam się Grzegorz Korczak i jestem założycielem pracowni Unikat Motorworks, w której projektujemy i budujemy niepowtarzalne motocykle. 1/1 oznacza, że dany egzemplarz powstał pierwszy i ostatni raz. W większości budujemy na specjalne zamówienia jednak potrzeba artystycznej samorealizacji i ambicja każą przesuwać granice i stawiać kroki tam gdzie inni nie mają odwagi. Tym razem nasze marzenie przybiera tak dużą skalę, że potrzebujemy wsparcia z zewnątrz.
Od ponad stu lat konstruktorzy wielkich koncernów jak i amatorzy z przydomowych garaży, spotykają się na wyschniętym, słonym jeziorze Bonneville w stanie Utah, USA, aby bić rekordy prędkości. Wielu fanów motoryzacji chciało by choćby oglądać owe zmagania jako widz. Będąc z wykształcenia operatorem filmowym (mgr PWSFiTV w Łodzi) zawsze fascynowała mnie nieziemska sceneria tych zawodów na białej tafli, która w połączaniu z niebieskim światłem jest miejscem kultowym. Bohater filmu „Prawdziwa historia” (ang „World’s fastest Indian”) grany przez Anthony Hopkinsa mówi, że to dla każdego fana motoryzacji „święta ziemia”.
Dla mnie to jak wejście na Mount Everest lub lot w kosmos balonem, tym bardzie, że nigdy w historii tych zawodów nie wystartował tam zespół z Polski. Jednocześnie słowo „zawody” jest tu tylko skrótem myślowym, bo tak jak w przypadku maratonów – dla wielu wystarczy fakt, iż dobiegną do mety. Ten Event gromadzi pasjonatów z całego świata, którzy chcą pobić swoje własne rekordy (często na maszynach wyciągniętych ze złomu). Chodzi o pracę w zespole, zmagania z materią, wszechobecną solą i brakiem cienia. Jednocześnie zespoły pomagają sobie na wzajem i wspólnie grilują każdego wieczoru. Atmosfera tych paru dni jest niepowtarzalna!
Wraz z zespołem Unikat Motorworks, chcemy zaprojektować i zbudować pierwszy Polski motocykl, który wystartuje na Bonneville Speed Week 2019. Niewykluczone, że będzie to motocykl elektryczny! Aby nie robić tego „na hura” już w 2018 roku wybieram się na rekonesans aby zgłębić zasady i tajniki tego bardzo specyficznego środowiska.
Jako filmowiec będę dokumentował całą podróż, procesy budowania zespołu i maszyny. Wiem, że nikt nam nie doradzi w tym bezprecedensowym projekcie, wiec na pewno nie obejdzie się bez perturbacji i emocji – składników, które widz kocha najbardziej. W grę nie wchodzi tylko jakość pojazdu ale i zdrowie a nawet życie, pilota. Gdy to piszę, po raz kolejny przechodzi mnie dreszcz tremy.
Jako szef firmy wiem, że takie wydarzenia budują zespół i obraz marki. Content dla wszelakich mediów i naszych sponsorów będzie niezaprzeczalnie atrakcyjny – „wodą na Młyn” każdego PR-owca . Połączenie pasji, technologii i przygody daje możliwość konsolidacji wielu środowisk i rynków. Ambitna walka o spełnianie marzeń jest wartością uniwersalną.
Jako człowiek, mąż i ojciec dwójki dzieci, muzyk i pasjonat jedzenia nie chcę aby to przedsięwzięcie było tylko ciężką pracą. Prawdziwą sztuka jest pracować efektywnie ale i z uśmiechem na twarzy. Chcąc napisać nową legendę zamierzam dodać do tego projektu szczyptę magii, wyśmienitego kucharza z FoodThinkTank oraz muzyka, który będzie nam towarzyszył i na żywo ilustrował nasze przygody.
Reasumujac:
– Lipiec 2018. Uruchamiamy crowdfunding i poszukiwania sponsorów/partnerów aby sfinansować przedsięwzięcie (koszt ok 0,5mln zł).
– Sierpień 2018 wraz z wyjazdem na rekonesans (bilety lotnicze już zakupione 🙂 ) inicjujemy dokumentację filmową i publikacje (kanał YouTube, facebook, Polak Potrafi, TV, etc)
– Wrzesień 2018. Skomasowana promocja rozpocznie się szeregiem relacji i publikacji na łamach gazet i portali (nigdy nie było tam polskiej prasy a moje doświadczenie operatora gwarantuje jakościowy content i szeroki zasięg).
– Listopad 2018. Rozpoczynamy prace konstruktorskie i projektowe (być może także z Politechniką Wrocławska) oraz treningi kierowcy.
– Kwiecień/maj 2019. Finalizacja budowy i pierwsze jazdy próbne ( na pasach startowych i zamkniętych odcinkach autostrad).
– lipiec 2019. wysyłka sprzętu do USA
– sierpień 2019. Pierwszy w historii udział Polskiego teamu w Bonneville Speed Week.
– Wrzesień 2019. Podsumowanie projektu i Eventy promocyjne dla sponsorów i partnerów (m.in. jazdy pokazowe i inne).
– Październik 2019. Finał montażu i premiera pełnometrażowego filmu o przygodach Unikata.
Mając niemal 40 lat „na karku” i doświadczenia z filmowych ekspedycji na Grenlandię, do Tybetu czy Libanu wiem, że będzie to przygoda mojego życia. Nie wiem jaki ale jakiś rekord na pewno pobijemy i będzie przy tym dużo stresu, śmiechu i wzruszeń. 1/1 oznacza także, że mamy jedno życie i jedną szansę aby je wykorzystać z polotem.
Zapraszam do kontaktu i współpracy.
Grzegorz Korczak
Unikat Motorworks sp. z o.o.
+48 604 988 979
unikat@1of1.pl
www.1of1.pl
Jeśli chcecie wesprzeć ekipę Unikat Motoroworks możecie to zrobić za pomocą portalu wspieram.to – do czego gorąco zachęcamy!
Bonneville 2018 – zdjęcia
Autorem wszystkich zdjęć jest Grzegorz Korczak z Unikat Motorworks. Zdjęcia zrobione zostały podczas sierpniowego wypadu Grzegorza do Bonneville.
Projekt Grzegorza możecie wspierać przez portal wspieram.to
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.