Żart primaaprilisowy skończył się nagrodą o wartości 50 000 dolarów
Nowe!

Żart primaaprilisowy skończył się nagrodą o wartości 50 000 dolarów

1 kwietnia 2015 roku diler BMW w mieście Oakland (Nowa Zelandia) dał w prezencie Tiannie Marsch nowy model BMW (hatchback pierwszej serii) o wartości około 50 tysięcy dolarów. Kobieta odpowiedziała na żartobliwe ogłoszenie dilera w porannej gazecie The New Zealand Herald, w którym wszyscy chętni zostali zaproszeni do wymiany starego auta na nowe, bez dodatkowych dopłaty.

Trudno w to uwierzyć, ale Tianna poważnie potraktowała ogłoszenie i przyszła do salonu jako pierwsza z klientów, o 5:30 rano. Przy wejściu było pusto, tylko w budce pełnił dyżur ochroniarz. Zaprezentowała nudzącemu się pracownikowi wycięty z gazety kupon i… napotkała utkwiony w niej zmieszany wzrok. Mężczyzna najpierw zasugerował, że z niego żartuję, lecz po wytrwałych negocjacjach dał się namówić na telefon do menadżera, który potwierdził prawdziwość tej pierwszokwietniowej akcji firmy. Wkrótce Tianna uroczyście dostała klucze do swojego nowego samochodu. W dodatku do auta Marsch otrzymała tablicę rejestracyjną NOF00L („Nie głupek”) i zaproszenie na kursy dla kierowców BMW Driving Experience.

https://youtu.be/c8PN9AxV4F0

Kobieta twierdzi, że do ostatniej chwili nie mogła uwierzyć w to, że diler naprawdę da jej w prezencie auto. Po licznych wywiadach, sesjach zdjęciowych na tle nowego samochodu, przy radosnym akompaniamencie klaksonów mijających ją kierowców, Tianna Marsch pojechała do domu świętować swój niespodziewany prezent na Prima Aprilis. Cuda jednak się zdarzają!

Skomentuj