Na pustyni Utah w USA biolodzy przyłapali borsuka, który zrobił podkop pod martwym cielakiem i zagrzebał go całkowicie w ziemi. Padłe zwierzę przekraczało kilkakrotnie jego wielkość.
Takiego zachowania nie obserwowano wcześniej u borsuków, dlatego naukowcy byli nagraniem bardzo zaskoczeni.
Martwy cielak leżał na otwartej przestrzeni od jakiegoś czasu. Ale sępy i inni padlinożercy jeszcze go nie wywęszyli.
Powód, dla którego martwy cielak znalazł się na pustyni nie był przypadkowy. Siedem martwych cielaków naukowcy umieścili tam, w różnych miejscach, w celu naukowego udokumentowania zachowania padlinożerców. Jednak tego co obejrzeli na nagraniu, żaden z nich się nie spodziewał.
Wiadomo jest, że borsuki często angażują się w grzebaniu małych drapieżników, ale ten cielak ważył około 23 kg, a borsuki ważą najwyżej 9 kg!
Naukowcy przyznają, że borsuki to dość tajemnicze zwierzęta, aktywne w nocy, spędzające dużo czasu pod ziemią, więc nie tak łatwo je obserwować i z pewnością wielu rzeczy jeszcze o nich nie wiemy.
Jednakże, jeśli borsuki będą regularnie zakopywały padłe zwierzęta, to prędzej czy później będzie to mieć poważny wpływ na środowisko pustyni. W rzeczywistości, borsuk przez takie działanie pozbawia wielu padlinożerców żywności. Z drugiej jednak strony, taka aktywność może być przydatna dla rolników – grzebanie padłych zwierząt zapobiega szerzeniu się chorób roznoszonych przez padlinożerców.
źródło: moya-planeta.ru
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.