Urodzony na terenie dawnych Austro-Węgier w miejscowości Hostinné (obecnie Republika Czeska) Victor Lustig był jednym z najbardziej zuchwałych oszustów świata. Wygadany i bystry Victor wyemigrował na zachód i zapisał się na Uniwersytet w Paryżu. Jego „studencka kariera” nie trwała jednak zbyt długo i szybko porzucił studia dla gry w pokera, brydża i bilard.
Victor Lustig miał predyspozycje do uczenia się języków obcych (podobno posługiwał się niemieckim, angielskim, francuskim i włoskim), co pomogło mu w rozpoczęciu kariery oszusta na zachodzie Europy. Lustig skupił się na podróżowaniu transatlantykami z Francji do Nowego Jorku wyłudzając pieniądze od bogatych pasażerów.
Jedną ze specjalności Lustiga była „maszyna produkująca pieniądze” – tzw. „skarbonka”. Lustig wmawiał swoim „klientom”, że w ciągu 6 godzin jego urządzenie jest w stanie wyprodukować 100-dolarowy banknot. Oszukani przez Victora ludzie płacili za jego maszynkę nawet 30 000 dolarów. Po 12 godzinach pracy z maszynki Lustiga zaczynały wychodzić puste blankiety, a gdy oszukani przez niego ludzie orientowali się, że padli ofiarą oszusta po Lustigu nie było już śladu.
Sprzedaż Wieży Eiffla
Francja w 1925 roku dochodziła do siebie po I wojnie światowej, a będący w rozkwicie Paryż był idealnym miejscem dla wszelkiej maści oszustów. Pewnego dnia w jednej z gazet pojawił się artykuł, który sugerował że wieża Eiffla może zostać rozebrana, lub przebudowana, gdyż jej utrzymanie dla Paryża było zbyt kosztowne. Victor Lustig nie mógł przepuścić takiej okazji i w jednym z najlepszych paryskim hoteli (Hôtel De Crillon) sfingował tajne spotkanie „rządowe” z sześcioma handlarzami złomem. Bohater tej opowieści przedstawił się jako zastępca dyrektora generalnego Ministerstwa Poczt i Telegrafów, a swoim gościom powiedział, że zaproszone na tajne spotkanie osoby zostały wybrane na podstawie ich dobrej reputacji jako uczciwych przedsiębiorców. Lustig poprosił także, by cała operacja była utrzymywana w tajemnicy przed opinią publiczną, do czasu jej zakończenia. Należy tu dodać, że wieża Eiffla znajdowała się w tamtym czasie w bardzo złym stanie technicznym, więc jej zezłomowanie wcale nie było czymś absurdalnym – tym bardziej, że obiekt który zbudowano w 1889 roku miał być pierwotnie rozebrany po 20 latach.
Z hotelu podstawiona limuzyna, którą wynajął Lustig zabrała potencjalnych kupców do wieży, w celu dokonania inspekcji – w ten sposób oszust chciał sprawdzić, który z przybyłych na spotkanie gości był najbardziej entuzjastyczny i łatwowierny. Na koniec spotkania Victor zakomunikował, że na oferty czeka do końca kolejnego dnia – tak naprawdę już upatrzył sobie „ofiarę” w osobie Andre Poissona. Poisson był najmniej doświadczony z całej szóstki, a do tego za wszelką cenę chciał dostać się do najwyższych kręgów paryskiego biznesu – zakup wieży Eiffla miał mu to umożliwić.
Andre Poisson złożył ofertę w wysokości 250 tysięcy franków (około miliona dzisiejszych dolarów). Na drodze do finalizacji transakcji stanęła jednak małżonka biznesmena, która zaczęła podejrzewać że coś jest na rzeczy, gdyż Lustig naciskał na jak najszybsze sfinalizowanie sprzedaży i zachowanie tajemnicy. Sprytny oszust znalazł jednak wyjście z tej sytuacji – szybko zorganizował kolejne spotkanie na którym powiedział, że potrzebuje gotówki. Poisson zrozumiał, że ma do czynienia ze skorumpowanym urzędnikiem, który chce od niego łapówki, a że nie raz już takich spotykał na swojej drodze przystał na warunki Lustiga. W ten sposób Victor Lustig nie tylko sprzedał wieżę Eiffla, ale otrzymał też pokaźną łapówkę, po czym wraz ze swoimi kompanami opuścił Paryż i udał się do Wiednia. Co ciekawe, gdy Poisson zorientował się, że padł ofiarą oszusta nic z tym nie zrobił, gdyż poczuł się zbyt upokorzony, by złożyć zawiadomienie do lokalnej policji. Niecały miesiąc później Victor Lustig powrócił do Paryża, zebrał 6 nowych biznesmenów i ponownie próbował sprzedać wieżę Eiffla – tym razem ofiary zgłosiły sprawę policji, a Lustig ponownie uciekł z Paryża i wyjechał do Ameryki, unikając przy tym aresztowania.
Victor Lustig, Al Capone i 20 lat więzienia
Któż z nas nie słyszał nigdy o Amerykaninie włoskiego pochodzenia, którego imię i nazwisko brzmiało Alphonse Gabriel Capone? Gangster, występujący pod pseudonimem „Scarface” w latach 20. i 30. „trząsł” Chicago i stał się prawdziwą legendą. Przebywający w Ameryce Victor Lustig namówił podobno samego Capone do zainwestowania 50 000 dolarów w intratny biznes. Lustig był jednak na tyle przebiegły, że wcale nie zainwestował tej gotówki, tylko schował ją w sejfie.
Dwa miesiące później wrócił do mafioza z informacją, że biznes nie wypalił i nie przyniósł zakładanych zysków, po czym zwrócił mu 50 tysięcy. Al Capone był pod ogromnym wrażeniem, a Victor Lustig zyskał w jego oczach opinię bardzo uczciwego człowieka. Gangster podatował Victorowi 5 000 dolarów… na co Lustig liczył od samego początku.
Kilka lat później w 1930 roku oszust z Hostinné zlecił chemikowi Tomowi Shaw wykonanie grawerowanych płyt do produkcji banknotów, a sam zaczął organizować siatkę, która miała obracać fałszywymi pieniędzmi. Proceder wpuszczania do obiegu podrobionych banknotów trwał aż do 1935 roku – dopiero gdy fala fałszywek zalała Stany Zjednoczone Lustiga zaczęło tropić Secret Service. Victor wpadł 10 maja 1935 roku, a na jego trop służby trafiły dzięki donosowi od byłej kochanki Lustiga (Billy May), która była zazdrosna o jego nową partnerkę. W chwili zatrzymania Victor Lusting miał przy sobie tajemniczy klucz i za żadne skarby nie chciał zdradzić, do którego zamka tenże klucz pasuje – jakimś cudem agentom udało się trafić do szafki wynajmowanej przez Lustiga. Szafka znajdująca się na stacji metra Times Square wypełniona była pieniędzmi (znaleziono około 51 000 podrobionych dolarów) oraz zestawem płyt drukarskich. Secret Service zdobyło zatem twarde dowody, jednak dzień przed procesem Lustig… zdołał uciec z Federalnej Izby Zatrzymań w Nowym Jorku. Aresztowano go ponownie 27 dni później w Pittsburghu, a 5 grudnia 1935 roku Victor „człowiek, który sprzedał wieżę Eiffla” Lustig został skazany na 20 lat więzienia. Po 12 latach, w 1947 roku zmarł w wyniku komplikacji po zapaleniu płuc. Na jego akcie zgonu jako zawód został podany pomocnik sprzedawcy.
Lustigowi przypisuje się zapisanie zestawu instrukcji znanych jako „Dziesięć przykazań dla oszusta”. Brzmią one następująco:
• Bądź cierpliwym słuchaczem (nigdy nie mów szybko, daj innym się wypowiedzieć najpierw).
• Nigdy nie wyglądaj na znudzonego.
• Poczekaj, aż inni wyjawią swoje poglądy polityczne, a potem zgódź się z nimi.
• Niech twój rozmówca pierwszy ujawni swoje poglądy religijne, powiedz, że masz takie same.
• Nawiązuj w rozmowie do seksu ale nigdy go nie proponuj, chyba że osoba wykazuje silne zainteresowanie.
• Nigdy nie rozmawiaj o chorobach, chyba że to jakiś specjalny problem.
• Nigdy nie wtrącaj się w życie osobiste danej osoby (sama powie ci w końcu wszystko).
• Nigdy się nie przechwalaj (zachowuj się jakby twoja ważność była oczywista).
• Nigdy nie bądź zaniedbany.
• Nigdy się nie upijaj.