Loch Ness jest długim, wąskim jeziorem na południowy-zachód od Iverness w szkockich górach. Jest to drugie co do wielkości i głębokości (230 metrów) jezioro w tym kraju. Woda jest ciemna i mętna z powodu wysokiej zawartości torfu w otaczającej ją ziemi. Jego szerokość, głębokość i mała przejrzystość stwarzają świetne okoliczności do puszczenia wodzy fantazji, szczególnie, że w szkockich legendach, aż roi się od wodnych potworów.
Pierwsze odnotowane spotkanie z Nessie (potoczna nazwa potwora) miało miejsce w 565 roku. Irlandzki misjonarz, święty Kolumba znany z szerzenia chrześcijaństwa w Szkocji, podczas jednej ze swoich podróży w góry spotkał grupę mężczyzn, chowających ofiarę potwora z rzeki Ness. Podobno święty poprosił jednego z nich, by przepłynął rzekę. Gdy tylko mężczyzna wskoczył do wody z głębin wynurzył się potwór, a święty Kolumba przepędził go, wzywając Bożą moc. Historia została spisana dopiero po niemalże stu latach od domniemanego spotkania, jednakże nadal jest jednym z popularnych „dowodów” na istnienie Nessie.
Następna zapisana relacja wydarzyła się prawie 1300 lat później; w 1933 roku George Spicer jechał samochodem z żoną, kiedy zobaczył ogromne stworzenie przepełzające drogę w okolicy jeziora. Stwór rzekomo miał wielki tułów i długą szyję, lecz nie dopatrzyli się żadnych kończyn, zanim znikł w odmętach. Kilka tygodni później motocyklista twierdził, że prawie wjechał w podobne stworzenie opisując je jako rodzaj plezjozaura – prehistorycznego wodnego stwora z czterema wielkimi płetwami i długą szyją. Później, po zbudowaniu drogi wzdłuż brzegu jeziora pojawiło się wiele, wiele więcej doniesień o obserwacjach potwora.
Doniesienia z 1933 roku dowodziły długich i bezowocnych poszukiwań. Pierwsze zdjęcie Nessie zrobił Hugh Gray w listopadzie 1933 roku. Rzekomo zobaczył wielkie stworzenie wynurzające się z wody i zrobił kilka zdjęć, zanim znikło, ale tylko jedno udało się wywołać. Zdjęcie ukazuje stwora z długą szyją i masywnym ciałem z czterema zgrubieniami po boku, które mogły być płetwami. Jednakże krytycy twierdzą, że jest to zdjęcie psa płynącego z kijem w pysku… i nie ma w nim nic potwornego.
Później, tego samego roku Marmaduke Wetherell – dobrze znany myśliwy specjalizujący się w polowaniu na dużego zwierza, został zatrudniony przez Daily Mail w celu znalezienia dowodów na istnienie potwora z Loch Ness. W okolicach jeziora znalazł duże ślady, wykonał ich odlew i wysłał w celu zbadania do Muzeum Historii Naturalnej. Badacze stwierdzili, że to prawdopodobnie odciski wysuszonej stopy hipopotama, która były popularnym stojakiem na parasole. Wetherell nie znalazł żadnych istotnych dowodów i został zwolniony.
21 kwietnia 1934 roku w Daily Mail opublikowano najbardziej popularne zdjęcie potwora. Rzekomo zrobił je doktor Robert Kenneth Wilson, ale nie chciał, by jego imię było kojarzone z tą fotografią, więc zostało rozpowszechnione po prostu jako „fotografia chirurga”. Zdjęcie z oddali ukazuje długą szyję i głowę stwora wynurzające się z falującej wody. Dla niedoświadczonego oka fotografia jest przekonująca, jednakże krytycy są pewni, że jest mistyfikacją i może przedstawiać cokolwiek od słonia po nurkującego ptaka.
Okazało się, że zdjęcie naprawdę było fałszywe. W 1944 roku Christopher Spurling, pasierb Marmaduka Wetherella, przyznał, że brał udział w tworzeniu modelu szyi i głowy Nessie i umieszczeniu jej na zabawkowej łodzi podwodnej. Mężczyźni zabrali później model nad jezioro i zrobili mu zdjęcia w wodzie. Wilson otrzymał fotografie, ponieważ jako doktor był kimś wzbudzającym zaufanie. Wetherell powiedział, że wymyślił ten przekręt, ponieważ czuł się upokorzony po poprzedniej, nieudanej próbie odnalezienia potwora.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.