Amerykański kaskader Nik Wallenda pobił 2 listopada dwa rekordy Guinnessa. Najpierw przeszedł bez zabezpieczenia (asekurując się jedynie szeroką tyczką) po linie zawieszonej pomiędzy Leo Burnett Building i Marina Tower w Chicago. Następnie dokonał tego samego z zasłoniętymi oczami. Lina zawieszona była 180 metrów nad ziemią, a odległość między budynkami to 138 metrów! Chodzenie po linie to prawie 200-letnia tradycja w rodzinie Nika. Jego dziadek (Karl Wallenda, również wielokrotny rekordzista) zginął podczas podobnego pokazu w wieku 73 lat w San Juan, Puerto Rico. Zobaczcie nagranie z tego niesamowitego wyczynu.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.