Jak smakuje najdroższa czekolada na świecie?
Nowe!

Jak smakuje najdroższa czekolada na świecie?

najdroższa czekolada na świecie

Oficjalnie według księgi rekordów Guinessa najdroższą czekoladą na świecie jest 10-centymetrowa czekolada Cadbury. W 2001 roku na licytacji przeprowadzonej przez dom aukcyjny Christie’s anonimowy nabywca zapłacił za nią 687$ (+- 2330 PLN). W tej czekoladzie nie było jednak nic szczególnego, poza tym że towarzyszyła kapitanowi Robertowi Scottowi podczas jego pierwszej wyprawy antarktycznej w 1900 roku.


Tak naprawdę miano najdroższej na świecie przypada czekoladzie To’ak, która pojawiła się w sprzedaży w listopadzie tego roku. Za jedną małą tabliczkę trzeba zapłacić 870 złotych! Jej historia zaczęła się kilkanaście lat temu, gdy Amerykanin Jerry Toth pojechał do Ekwadoru, by stworzyć organizację zajmującą się konserwacją lasów deszczowych. Tam Jerry poznał Servio Pacharda, który zaprowadził go głęboko w ekwadorskie góry i pokazał rzadkie, ponad 100-letnie drzewa kakaowca.

najdrozsza-czekolada2

To właśnie z tych ziaren Jerry Toth stworzył czekoladę. Najpierw ziarna kakaowca poddawane są procesowi fermentacji, który jest niezwykle czasochłonny (właśnie z tego względu najczęściej pomijany jest przez innych producentów czekolady). Kolejnym krokiem jest osuszenie, uprażenie, oddzielenie od łusek i ręczne zmielenie. Cały proces trwa bardzo długo, dlatego też wyprodukowanie 574 tabliczek zajęło aż 2 lata. Sprzedawane są w unikalnych drewnianych pudełkach, indywidualnie ponumerowanych i wypełnionych łuskami ziaren.


No dobra, ale jak to smakuje?
Pomysłodawca Jerry Toth radzi by czekoladę połamać wzdłuż linii jeszcze przed wyciągnięciem jej ze sreberka. Małe kawałki czekolady należy chwytać przy pomocy drewnianej pęsety znajdującej się w pudełku (kontakt ze skórą dłoni mógłby zaburzyć jej niepowtarzalny smak). Czekolady nie należy żuć, lecz trzeba pozwolić jej powoli rozpłynąć się w tylnej części jamy ustnej. Wynik to bogaty, głęboki i lekko gorzki smak, któremu towarzyszy naturalny owocowy posmak. Jest to dość zaskakujące z uwagi na fakt, że do produkcji czekolady nie został wykorzystany ani jeden owoc! „Staramy się uświadomić ludziom, że czekolada nie pochodzi z fabryki. Pochodzi z ziemi” – dodaje twórca czekolady Jerry Toth.


W tym momencie dostępnych jest jeszcze 336 sztuk (z 574 wyprodukowanych) 50-gramowej czekolady 🙂

za https://toakchocolate.com/

Skomentuj