”Zabójcze Rajdy” – Recenzja Niesamowitego Filmu

Film pt. ”Zabójcze Rajdy” opowiada niesamowitą historię najlepszych na świecie kierowców. Opowiada o złotych czasach rajdów samochodowych, które przeminęły już na zawsze. Historia opowiedziana w tym filmie wydarzyła się naprawdę, a dzięki temu dziełu – mamy niepowtarzalną możliwość, by na chwilę ponownie zanurzyć się w tamtym świecie. W świecie pełnym szaleństwa, heroicznej odwagi, poświęcenia, tysięcy koni mechanicznych i nieustraszonych kierowców z benzyną we krwi. Film ten zabiera nas w historyczną podróż, w pogoni za rajdowymi legendami. Historia ta, zmieniła na zawsze oblicze motoryzacji – będąc dla niej motorem napędowym do rozwoju. Zapraszam na opowieść o niesamowitej pasji i poświęceniu. Zapnijcie pasy, bo będzie się działo!

Film ten w niezwykły sposób przedstawia nam kulisy powstawania wielkiego motoryzacyjnego projektu rozgrywającego się w latach 80, w którym rywalizację na śmierć i życie toczyła Lancia, Peugeot, Ford i Audi. Firmy te stworzyły najmocniejsze samochody rajdowe na świecie, o mocy powodującej ciarki na plecach, nawet dzisiaj. Grupa B była najmocniejszą i najszybszą kategorią samochodów, jakie kiedykolwiek ścigały się w rajdach na świecie. Auta te miały rozwijać podobne prędkości do bolidów Formuły 1, ścigając się na leśnych trasach! Ich silniki miały moce dochodzące do 500 koni mechanicznych, napęd w większości na tył, rozpędzały się szybciej niż współczesne super samochody. Były równocześnie lekkie jak piórko, co przy tak ogromnej mocy stanowiło nie lada wyzwanie dla kierowców. Samo utrzymanie ich na drodze, było niesamowicie trudne, a co dopiero walka o każdą sekundę, podczas odcinka specjalnego!

Rywalizacja pomiędzy motoryzacyjnymi koncernami była naprawdę zacięta. Nigdy wcześniej nie stworzono tak niesamowitych maszyn. Inżynierowie mieli ręce pełne roboty, tworząc samochody, z pozoru niemożliwe do wykonania. Ciągle przekraczali granicę tego, co wydawało się możliwe, licytując się na moc, prędkość i osiągi samochodów. Gra toczyła się o naprawdę wysoką stawkę. Dominacja w rajdach, powodowała automatycznie dominację w sprzedaży nowych samochodów danego producenta, a zatem jego dominację na rynku. W rajdowej grupie B mieliśmy, zatem rywalizację koncernów, inżynierów oraz samych kierowców.

Ale kim właśnie, kim byli ci śmiałkowie? Gotowi ujarzmiać tak nieposkromione rajdowe bestie, gnające w poślizgach pomiędzy drzewami? Pomyślicie zapewne, że byli to sami mężczyźni. Otóż była wśród nich również kobieta. Michele Mouton – francuska zawodniczka, której ktoś kiedyś powiedział, że nie da rady – że rajdy są tylko dla mężczyzn. Udowodniła ona, że kobiety są w stanie sporo namieszać w tym pozornie męskim sporcie. Michele jeździła tak dobrze, że udało się jej zostać wice-mistrzynią świata w 1982 roku. Ktoś mówił, że kobiety nie potrafią prowadzić?

Rajdy w tamtym okresie przyciągały niesamowite tłumy kibiców. Każdy chciał oglądać tą niesamowitą rywalizację na własne oczy, stojąc jak najbliżej akcji się tylko da. Kibice stali tłumnie obok trasy, a nawet na samej trasie, chcą być bliżej swoich idoli. Wolna droga tworzyła się dopiero na kilka sekund przed przejazdem auta, które jechało w tunelu… ludzi. Nikt nie był w stanie zapanować nad takim chaosem. Niestety dochodziło przez to do groźnych wypadków. Kibice poszkodowani w licznych wypadkach, niekiedy byli dumni z tego, że zostali poszkodowani właśnie przez swojego idola… Słowo bezpieczeństwo nie istniało. Auta rajdowe również nie były tak bezpieczne jak teraz. Po serii śmiertelnych wypadków, grupa B została wycofana.

Grupa B była niesamowitym szaleństwem. Szaloną gonitwą i rywalizacją, która nigdy się już nie powtórzy. Czasem bohaterów ujarzmiających te niesamowite maszyny. Złotą erą rajdów samochodowych. Rajdy były w tym czasie niczym wojsko dla technologii. Rywalizacja ta, powodowała ogromny rozwój motoryzacji. Dzięki temu rozwojowi, możemy korzystać z motoryzacji w tak rozwiniętej formie, jaką znamy dzisiaj.

Polecam ten film każdemu, kto choć odrobinę zainteresowany jest motoryzacją. Historia tej rywalizacji przedstawiona jest w naprawdę niesamowity sposób. Oglądając ten film, stajemy się naocznymi świadkami tej niezwykłej rywalizacji. Rywalizacji inżynierów i kierowców ze stali. Ludzi, którzy pokazywali, że nie ma rzeczy niemożliwych. Kierowców, którzy dla pasji, gotowi byli ryzykować własne życie.

Jest to również opowieść o niesamowitej pasji i dążeniu do celu, opowieść o spełnianiu marzeń, nawet takich, – w które nikt nie wierzył. Warto pamiętać o ludziach, dzięki którym możemy jeździć tak wygodnymi, bezpiecznymi i nowoczesnymi samochodami, jakie mamy obecnie. I choć film ten, nie jest popularny – naprawdę, warto go zobaczyć.

Aby zachęcić was to obejrzenia tego niezwykłego filmu, poniżej znajduje się kompilacja akcji z rajdów grupy b – zobaczcie tylko jak oni jeździli!

Wpis, który właśnie przeczytałeś, bierze udział w naszym konkursie. Dołącz do zabawy!