Czy możecie wyobrazić sobie współczesne życie bez kserokopiarek? Codziennie na całym świecie wytwarza się miliardy kopii, dlatego ciężko uwierzyć, że proces wprowadzenia swojego dzieła do produkcji masowej, zajął wynalazcy naprawdę długie lata.
Chester Carlson, absolwent California Institute of Technology, znalazł się w bardzo skomplikowanej sytuacji. Poszukiwanie pracy w Stanach Zjednoczonych, w latach 30-tych ubiegłego stulecia nie było łatwe, ponieważ kraj pogrążył się kryzysie finansowym. Dyplomowany fizyk z trudem otrzymał stanowisko asystenta prawnika patentowego. Carlson codziennie musiał kopiować ogromną ilość dokumentów – każda strona wymagała sfotografowania, po czym przez dłuższy czas było przygotowywane zdjęcie. Nic dziwnego, że młody pracownik musiał zostawać po godzinach, by do późnej nocy powielać dokumenty. Wtedy właśnie zaczął rozważać możliwość wykonania urządzenia, za pomocą którego uda się przyśpieszyć proces wykonania kopii.
Pierwszą na świecie kopię Carlson wykonał w pomieszczeniu, uprzejmie oddanym mu do użytku przez jego teściową. W prowizorycznym laboratorium zawzięcie pracował nad aparatem, który ułatwiłby życie każdemu pracownikowi biurowemu. Na pierwszej kopii znalazł się napis: „10-22-38 ASTORIA” – data i miejsce wykonania pierwszej (eksperymentalnej) kopii. Do pierwszego kopiowania Carlson wykorzystał woskowy papier i proszek z domieszką siarki, który podczas podgrzewania przyklejał się do wosku. Wynalaca otrzymał patent na swój wynalazek dopiero po 4 latach, a następnie przez długie lata poszukiwał firmy, która potrafiłaby wprowadzić kopiarkę do produkcji masowej.
Chociaż Chester Carlson cierpliwie udowadniał przydatność swojej maszyny, to w odpowiedzi słyszał same szyderstwa. Nawet Linda, żona młodego naukowca, zmęczyła się ciągłym oczekiwaniem „złotych gór” i wniosła pozew o rozwód. Dopiero w 1947 roku firma Haloid uzyskała prawo do produkcji wynalazku, a dwa lata później wyszedł pierwszy model. Proces kopiowania nazwano „kserografią”, co z greckiego oznacza „suche pismo”. Z czasem firma Haloid stała się dużą korporacją Xerox, a nazwa nadal mocno się kojarzy z aparatami do kopiowania. Chester Carlson został milionerem, ale większą część środków wynalazca wydawał na akcje charytatywne. Wynalazca ksero zmarł w 1968 roku w wieku 62 lat. Odszedł szybko i cicho: zasnął podczas seansu w jednym z nowojorskich kinoteatrów i nigdy się nie obudził.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.