Autopilot Tesli popisał się na holenderskiej autostradzie A2 i przewidział wypadek sekundę przed tym, jak ten się wydarzył. Samochód wyemitował ostrzegawczy alarm i sam przeszedł do hamowania w trybie awaryjnym. Film ze zdarzenia pojawił się na Twitterze, a o sprawie poinformował serwis elecrek.co.
Video nagrała kamera zamontowana w samochodzie Tesla X. Samochód mógł odpowiednio zareagować, dzięki wrześniowej aktualizacji oprogramowania. Dotychczas funkcję „oczu” samochodu pełniły głównie kamery, lecz we wrześniowej aktualizacji producent postawił na dodatkowe sensory, które śledzą kilka aut jadących przed nim.
Poniżej możecie obejrzeć nagranie. Zwróćcie uwagę, że samochód zaczął zwalniać i emitować dźwięki ostrzegawcze, zanim auta przed nim się zderzyły.
W przeszłości doszło do kilku poważnych wypadków z udziałem samochodów Tesli, a w niektórych z nich ewidentnie zawinił Autopilot. Najgłośniejsze zdarzenie miało miejsce w maju 2016 roku, kiedy to Joshua Brown, entuzjasta tej technologii, zginął w wypadku samochodowym. Jego samochód jechał pod słońce i nie zauważył białej naczepy ciężarówki wyjeżdżającej z drogi podporządkowanej.
Dokonanie autopilota na holenderskiej autostradzie, uwiarygadnia film, który Tesla opublikowała kilka miesięcy temu. Prezentował on możliwości samochodów Tesla w warunkach testowych. Samochód (prowadzony w trybie autopilot) sam zawiózł kierowcę do pracy, wysadził go pod budynkiem i zamknął za nim drzwi. Następnie sam pojechał szukać wolnego miejsca parkingowego. Po drodze autopilot zatrzymał się przed pieszym, który niespodziewanie wtargnął na parking. Całość zakończyła sprawnie wykonana „koperta”.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.