Cześć i czołem zalajkowani! Przygotowaliśmy dla was listę, która zdecydowanie przyda się wszystkim lubiącym podróżować, ale nie przepadającym za tłumem turystów z aparatami. Zestawienie przygotowane zostało na podstawie danych Banku Światowego (wykluczono z niego następujące państwa: Afganistan, Grenlandia, Korea Północna, Kosowo, Liberia, Mauretania i Somalia). Zobaczcie zatem jakie państwa na świecie, są najrzadziej odwiedzane przez turystów. Zaczynamy 🙂
10. Liechtenstein – 53.000 turystów rocznie
Biorąc pod uwagę, że w księstwie mieszka zaledwie 36 000 osób, to na każdego mieszkańca przypada prawie 2 turystów – nie jest tak źle! 🙂 Lichtenstein zajmuje powierzchnię jedynie 160 kilometrów kwadratowych i „wciśnięty” jest pomiędzy Szwajcarię i Austrię. Spośród innych państw w tym zestawieniu wyróżnia się pięknymi górskimi krajobrazami oraz niesamowicie urokliwą stolicą, w Vaduz. Jeśli chodzi o stolicę, to za jedyne $70 000 możecie wynająć sobie całe miasto na jedną noc – w cenie dostajecie symboliczne klucze do miasta, zakwaterowanie dla 150 gości, oraz możliwość degustacji wina w posiadłości głowy państwa księcia Hansa-Adama II .
9. Sierra Leone – 52.000 turystów rocznie
Sierra Leone długo dochodziło do siebie po krwawych wojnach domowych w latach 90 – podobno teraz nie ma się już czego obawiać. Stolica „Freetown” słynie z klubów nocnych i pięknych plaż, zaś podróżując po pozostałej części kraju zobaczycie niesamowite krajobrazy i parki narodowe.
8. Timor Wschodni – 51.000 turystów rocznie
Jest to jedno z najmłodszych państw na świecie, któro niepodległość uzyskało w 2002 roku po ponad 30 letniej, krwawej wojnie z Indonezją. Jest to niestety wciąż jeden z uboższych regionów świata, dlatego infrastruktura turystyczna jest tu bardzo słabo rozwinięta.
7. Tonga – 46.000 turystów rocznie
Tonga położone jest w jednej trzeciej drogi pomiędzy Nową Zelandią a Hawajami, na południe od Samoa, na wschód od Fidżi. Wprawdzie znajdują się tutaj nieźle rozwinięte kurorty, piaszczyste plaże i znakomite warunki do nurkowania, jednak nie jest to popularny kierunek wśród turystów. Dlaczego? Żeby dostać się tutaj samolotem, najpierw trzeba dolecieć do Australii, lub na Fidżi. Jest po prostu trochę daleko 😉
6. Wyspy Salomona – 23000 turystów rocznie
Największą barierą dla turystów jest odległe położenie Wysp Salomona i słaba infrastruktura (jest to grupa wysp na południowym Pacyfiku między Papuą Nową Gwineą i Vanuatu, w skład której wchodzi setka słabo zaludnionych wysepek). Jeśli jednak wybieracie się w to miejsce, to możecie liczyć na wspaniałe widoki i najlepsze na świecie warunki do nurkowania.
5. Mołdawia – 11.000 osób rocznie
Mołdawia to najmniej popularny turystycznie kierunek w całej Europie. Jest to jednocześnie najbiedniejszy kraj na starym kontynencie, słabo rozwinięty i silnie uzależniony od importu paliw i surowców. Zapewne dlatego liczba lotów oferowanych przez linie lotnicze do Mołdawii jest tak mała. Niejasna jest też sytuacja separatystycznego rejonu Naddniestrzańskiego, który jakiś czas temu ogłosił niepodległość.
4. Wyspy Świętego Tomasza i Książęca – 8000 turystów rocznie
Jest to pięć małych wysp (z których tylko dwie są zamieszkane), położonych u wybrzeży Gwinei Równikowej w Afryce. Ta była kolonia Portugalska znana jest ze spokojnego życia, nieprzeniknionej dżungli, dziewiczych plaż oraz wspaniałych miejsc do nurkowania. Jeśli miałbym wskazać na kraj, który najszybciej opuści to zestawienie, wskazałbym na Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą.
3. Kiribati – 5300 turystów rocznie
Kiribati to państwo położone na samym środku Pacyfiku, a najbliższy zamieszkany ląd znajduje się 2000 kilometrów na północ i są to Hawaje. Najłatwiej dostać się samolotem z Honolulu – lata on jednak tylko raz w tygodniu. Na wyspie czekają na was białe piaszczyste plaże i tropikalne dżungle.
2. Wyspy Marshalla – 5000 turystów rocznie
Swoją małą popularność Wyspy „zawdzięczają” odbywającym się niedaleko testom jądrowym przeprowadzanym przez USA. Jest to jednak bardzo ciekawe miejsce dla wszystkich amatorów nurkowania, gdyż wokół wysp znajduje się bardzo wiele wraków z czasów II wojny światowej.
1. Tuvalu – 1200 turystów rocznie
Dotarliśmy do pierwszego miejsca w naszym zestawieniu. Tuvalu „wygrywa” dzięki swojemu położeniu. Wyspy znajdują się w dokładnie w połowie drogi pomiędzy Hawajami i Australią, a jedyny sposób by tu dotrzeć to lot z Fidżi. Co tydzień przylatuje tu średnio 20 turystów 🙂 To właśnie na Tuvalu zarejestrować możecie domeny internetowe z końcówką .tv 🙂 – dzięki temu wyspy otrzymują część opłat za udzielenie licencji na konkretny adres.
źródło i zdjęcia: venividi.ru
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.