Prawda o haremach, czyli pilnie strzeżona prywatność sułtana.
Nowe!

Prawda o haremach

Harem i jego organizacja są owiane różnorodnymi mitami, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Fałszywa opinia o tym atrybucie życia pałacu sułtańskiego ukształtowała się przez to, że Bliski Wschód nie był znany Europejczykom, żyjącym w XVIII i XIX stuleciu.

Harem

Wschodnie życie

Mieszkańcy Europy uważali, że tereny wschodnie zamieszkują agresywni Turcy i „Maurowie”, z którymi przez kilkaset lat mieli do czynienia w walkach. Dostęp do informacji o sposobie życia, kulturze i tradycjach tych ludzi był ograniczony, ponieważ Europejczycy nie mieli możliwości przyjazdu na teren krajów Bliskiego Wschodu. Dlatego o wszystkich nowościach z tego miejsca, ludzie dowiadywali się od kupców, którzy jeździli po towar do dalekich Chin i Indii.

Meczet

XVIII wiek stał się wiekiem upadku Imperium Osmańskiego, którego pozbawiono ziem zdobytych wcześniej w czasie wojen. Jego powierzchnia została ograniczona granicą współczesnej Turcji. Jednocześnie ułatwiło to relacje populacji pochodzącej z krajów Wschodu i Europejczyków, dlatego ci mogli bez przeszkód odwiedzać i eksplorować zagadkowe zakątki. W ten sposób ukształtował się „orientalizm”, który znalazł odzwierciedlenie w dziełach sztuki. To właśnie on spowodował modę na wschodnie elementy na początku XX stulecia.

Na obrazach artystów-orientalistów (Jean-Léon Gérômea, Jean-Auguste-Dominique Ingresa i innych) widniały soczyste jaskrawe kolory. Na płótnach zostali zaprezentowani ciemnowłosi mężczyźni i kobiety, których wygląd i odzież istotnie różniły się od europejskiej. Tacy pisarze jak Monteskiusz, Flaubert i Wilde, również fascynowali się Wschodem i opisywali go w swoich utworach.

To właśnie wychowanie i tradycje zachodnich gości (artystów, pisarzy, muzyków) stały się podstawową przyczyną mnóstwa domniemań co do życia na Wschodzie. Domniemania te nie tylko wypaczały nie do poznania cechy krajów zamorskich, lecz wprowadzały także w błąd zwykłych czytelników i widzów.

Harem2

To samo dotyczy haremu, a wszystko „dzięki” Richardowi Burtonowi – angielskiemu dyplomacie. Ten człowiek jako pierwszy przetłumaczył „Baśnie z 1001 i jednej nocy” i „Kamasutrę” na język angielski. Mister Burton zajmował się badaniem obyczajów seksualnych różnych ludów świata, w tym zamieszkujących Wschód. Jego opowieści stały się źródłem skojarzeń z haremem, jako miejscem pałacu sułtańskiego, w którym utrzymywano niepoliczalne liczby czarujących konkubin, spełniających seksualne potrzeby monarchy. Takie postrzeganie haremu, było również powielane przez europejskich mężczyzn, spotykających „rozwiązłe” tancerki na ulicach Stambułu i Kairu.

Święte miejsce

Nazwa „Harem” pochodzi od tureckiego słowa „hariim” (niedotykalność życia prywatnego). Muzułmanie często dokładnie strzegli prywtaności przed obcymi, dlatego harem był najbardziej nieprzystępnym miejscem pałacu. Zamieszkiwały go nie tylko konkubiny, ale również żony, dzieci i inni członkowie rządzącej rodziny. Dodatkowo w pokojach haremu mieszkali liczni służący. W haremie odbywała się nauka konkubin (śpiew, tańce, czytanie, gra na instrumentach muzycznych, sztuka prowadzenia rozmów oraz język turecki).

Wschodnie nałożnice przechodziły teoretyczne wyszkolenie w zakresie zabaw seksualnych, przecież wszystkie pokładały nadzieję na spotkanie z monarchą. Do haremu przyjmowano wyłącznie niewinne dziewczyny.

Konkubiny, zamieszkujące harem, były jeńcami albo kupionymi na rynku niewolnicami. Najlepsze mogły ubiegać się o stanowisko żony sułtana. Dynastii rządzącej opłacało się utrzymywać konkubiny, gdyż przed pobraniem się z przedstawicielką szlachetnego rodu, sułtan musiał zapłacić okup i wykazywać maksimum szacunku do przyszłej żony. Konkubinę natomiast wolno było „wychować” samodzielnie.

Hierarchia

Bardzo niewielu dziewczynom udawało się zobaczyć sułtana. Większość pełniła role służących, które obsługiwały inne mieszkanki haremu. Posiadająca talenty i niebiańską urodę konkubina, cieszyła się szczególnym szacunkiem i ekscytacją. Lecz jeżeli dziewczyna nie znalazła drogi do serca sułtana, miała prawo opuścić harem i wyjść za mąż.

W sułtańskim pałacu znajdowała się również szkoła dla chłopców, przygotowująca reprezentantów szlachetnych rodów do pełnienia służby na stanowiskach państwowych. Absolwentom, opuszczającym pałac przed wyjazdem do innego miasta Imperium Osmańskiego, proponowano konkubiny, które nie osiągnęły sukcesów w sztuce prowadzenia gospodarstwa domowego i nauce. Niedouczona dziewczyna mogła zostać pierwszą żoną państwowego urzędnika.

Najbardziej utalentowane i piękne dziewczyny ubiegały o intymne spotkanie z sułtanem. Takie wydarzenia były przepustką do uzyskania przez nie nowego, wyższego statusu. W haremie utrzymywano około tysiąca konkubin, dlatego sułtan mógł widzieć się z każdą jedynie raz. Jeżeli dziewczynie udawało się zajść w ciąże, dołączała do elitarnych rzędów haremu i de facto zostawała żoną sułtana. Natomiast oficjalnie takie stosunki małżeńskie nie były zarejestrowane.

Harem3

Matka sułtana (Valide Sułtan) była głową haremu. Kobieta sprawowała również władzę nad imperium, chociaż nie posiadała takich pełnomocnictw. Często doradzała sułtanowi w sprawach, dotyczących zatrudnienia i zwolnienia urzędników. Niekiedy Valide Sułtan mogła bez narad z monarchą prowadzić rokowania z głowami meczetów i działaczami państwowymi. Poważano ją nie tylko w Imperium Osmańskim, ale także w innych państwach.

Matka Sultana

Harem nie miał nic wspólnego z „ośrodkiem łatwych dziewczyn”, jak to się kojarzy większości osób. Miejsce było starannie bronione przed oczyma obcych, jako że uważano je, za nieodłączną część życia prywatnego władcy.

Skomentuj