Coraz bliżej rozwikłania tajemnicy Trójkąta Bermudzkiego - Zalajkowane.pl
Nowe!

Coraz bliżej rozwikłania tajemnicy Trójkąta Bermudzkiego

Jedna z największych tajemnic – Trójkąt Bermudzki – wkrótce może zostać wyjaśniona. Ten zagadkowy region obejmujący obszar zachodniego Atlantyku (od Bermudów na północy, po południową Florydę, następnie na wschód przez Wyspy Bahama do Puerto Rico) zwany jest „trójkątem śmierci”, ponieważ pochłonął w niewyjaśnionych okolicznościach dziesiątki statków i samolotów.

trójkąt bermudzki

Od XIX wieku na wodach Trójkąta Bermudzkiego zaginęło ponad 40 statków i 20 samolotów oraz… ponad 2 tysiące osób, których nigdy nie odnaleziono.

Historia Trójkąta Bermudzkiego obejmuje wiele zagadkowych i niewyjaśnionych do dzisiaj zaginięć. Wśród nich wymienić można chociażby słynny „Lot 19” – 5 grudnia 1945 roku zaginęła eskadra 5 amerykańskich samolotów torpedowo-bombowych typu Grumman TBF Avenger United States Navy. Samoloty zaginęły (wraz z 14 członkami załogi) podczas misji szkoleniowej (leciały z wschodniego wybrzeża Florydy do Fort Lauderdale), a ich wraków nigdy nie odnaleziono. Jeden z samolotów uczestniczących w poszukiwaniu zaginionej eskadry również zaginął – była to patrolowa łódź latająca PBM-5 BuNo typu Martin PBM Mariner.

Inna historia opisuje tajemnicze zniknięcie w 1918 r. USS Cyclops – jednego z czterech węglowców zbudowanych dla Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych kilka lat przed I wojną światową. Wraz z okrętem zginęło 306 członków załogi i pasażerów, co stanowi największą niebojową stratę w historii US Navy. Jedna z najnowszych historii to z kolei zaginięcie statku towarowego El Faro, który przepadł 1 października 2015 roku wraz z 33 członkami załogi na pokładzie (wśród załogi było 5 Polaków). Po kilku dniach odnaleziono wprawdzie uszkodzone łodzie i tratwy ratunkowe z El Faro oraz ciało jednego z członków załogi. Wraku statku nie udało się zlokalizować. (update: 31 października 2015 roku USNS Apache w pobliżu ostatniej znanej pozycji, z której załoga kontaktowała się z lądem odnalazł wrak ElFaro na głębokości 4500 metrów).

Jedni naukowcy doszukiwali się wśród przyczyn niewyjaśnionych wypadków uderzeń superpiorunów, trzęsień ziemi, albo podwodnych wulkanów. Inni udowadniali zjawiska paranormalne i zakłócenia elektromagnetyczne, które powodują problemy z kompasem. Jeszcze inni za przyczyny tajemniczych zaginięć obwiniali podmorskie pola metanu, wpływające na pracę urządzeń nawigacyjnych.

Obecnie meteorolodzy zaproponowali nową teorię, która twierdzi, że wszystkie tajemnicze zdarzenia mające miejsce na terenie Trójkąta Bermudzkiego powodują niezwykłe chmury sześcioboczne, które tworzą swojego rodzaju „bomby powietrzne” z siłą wiatru pędzącego z prędkością przeszło 250 km/h!

trójkąt bermudzki


Badając zdjęcia z satelity NASA naukowcy stwierdzili, że niektóre z tych chmur osiągają od 30 do prawie 90 kilometrów średnicy. Fale wewnątrz tych „potworów” mogą sięgać nawet 14 metrów. Co więcej – chmury mają proste krawędzie.

Jak powiedział meteorolog satelitarny Colorado State University dr Steve Miller dla programu „What on Earth Science Channel”: „Zwykle nie widuje się prostych krawędzi chmur. Chmury mają nieregularne brzegi.”

Co w tym dziwnego?

Meteorolog Randy Cerveny dodał: „Zdjęcia satelitarne są naprawdę dziwaczne… Tak ukształtowane, sześcioramienne kominy nad oceanem, są w istocie bombami powietrznymi. Może to być mechanizm prądu zstępującego, związanego z systemem burzowym. Jeżeli prąd jest silny i trwa krótko, nazywamy go prądem spadającym (ang. macroburst). Zachodzą w nim  wybuchy powietrza, które pojawiają się na dole chmury, a następnie trafiają w ocean tworząc fale, które przybierają ogromne rozmiary, kiedy  zaczynają nawzajem na siebie oddziaływać.” 

Wszystko co znajdzie się wewnątrz takiego komina, może zostać z łatwością wyrzucone w powietrze, przewrócone i zatopione. Na dodatek zjawiska te są nieoczekiwane i trudne do przewidzenia. Potrzebne są dalsze obserwacje w celu potwierdzenia tej teorii, która mogłaby w końcu wyjaśnić wiele niesławnych zdarzeń z Trójkąta Bermudzkiego. Naukowcy wciąż badają zdjęcia satelitarne, aby to potwierdzić.

Zobacz też: Nierozwiązana tajemnica chińskiej wioski karłów

Chińska wioska karłów


źródło: bigthink.com

Skomentuj